Przez zmianę przepisów w magazynach Caritasu zalega 200 ton żywności

Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl

Ponad 200 ton żywności czeka na potrzebujących w magazynach Caritasu w Opolu. Pomoc nie może dotrzeć do potrzebujących. Wszystko z powodu zmian w przepisach dotyczących wydawania paczek dla potrzebujących w ramach europejskiego programu pomocy żywnościowej.

Jak informuje TVP Info procedury są tak rygorystyczne, że wiele osób z pomocy nie będzie mogło skorzystać.

W paczce dla potrzebujących przygotowywanej przez Caritas są: dwa mleka dwie mielonki, dwie paczki cukru, olej i trzy paczki makaronu. To dokładnie 7,3 kg produktów. Niby nic wielkiego, ale dla potrzebujących to ogromna pomoc.

Paczki przyznawane są według kryterium zarobkowego. Pan minister zapomniał, że diagnozując chorobę nie używamy tylko termometru. Jeśli diagnozujemy biedę, to jedynym kryterium nie może być wysokość emerytury, renty czy dochodu

—tłumaczył z rozmowie z TVP info ks. Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej.

Głównym kryterium przyznania paczki żywnościowej są zarobki. To 830 złotych dochodu dla jednoosobowego gospodarstwa i niewiele ponad 600 dla wieloosobowego. Ciężko za takie pieniądze przeżyć, ale przez zaostrzenie przepisów ws. paczek w ramach europejskiego programu pomocy żywnościowej zbyt dużo żeby dostać skromne wsparcie żywnościowe.

Ks. Drechsler mówił też o tym, że teraz w przyznawaniu pomocy nie ważne są informacje o sytuacji życiowej podopiecznych Caritas, najważniejsze są przepisy.

Ministra nie obchodzi, czy babcia jest chora, czy na jej emeryturę czeka kilkoro wnuków. Jeśli ma 814 zł, na paczkę nie zasługuje. Dlatego 200 ton żywności zostało i nie ma jej komu rozdysponować

—powiedział rozżalony dyrektor Caritas.

Magazyn jest pełen żywności, ale przez zmianę przepisów nie ma jej komu rozdysponować.

ann/tvp.info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.