Superszybki pociąg, superszybko okazał się wyjątkowo awaryjny. Dwa dni, dwie awarie Pendolino

fot.Travelarz/CC/Wikimedia Commons
fot.Travelarz/CC/Wikimedia Commons

Przypadek, czy czarna seria? Po wczorajszej awarii Pendolino relacji Kraków - Warszawa - Gdynia, dziś (3 stycznia) super szybki pociąg znów zawiódł. Skład z Krakowa do Warszawy, stanął przed stacją Kraków - Batowice.

Usłyszeliśmy komunikat, że jest usterka systemu hamowania, że nie pojedziemy dalej

—opowiadał Radiu RMF FM jeden z pasażerów, pan Krystian.

Maszynista zauważył usterkę kilka minut po wyjeździe ze stacji Kraków Główny. PKP zdecydowało, że ten skład dalej nie pojedzie i zamieniono pociągi. Rezerwowy Pendolino będzie kursował do czasu naprawy awarii podstawowego składu

—wyjaśniła w Radiu Kraków Beata Czemerajda z PKP Intercity.

Za obsługę techniczną składu, serwisowanie, przygotowanie do drogi i za naprawy odpowiada producent. Czekamy na jak najszybszą naprawę i na informacje od producenta, co było przyczyną usterki

—dodała.

Warto pamiętać, że w przypadku opóźnienia pociągu o godzinę pasażerowie mogą otrzymać 25 proc. rekompensatę. Polskie Koleje Państwowe za 20 składów Pendolino zapłaciły około 400 mln euro.

Czytaj też:

Pendolino znów zawiodło. Pociągi opóźnione o 100 minut

ann/rmf24.pl/radiokrakow.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.