Chcesz pokoju? Gotuj się do wojny! Na zbrojenia z budżetu co najmniej dwa procent lub więcej

mon.gov.pl
mon.gov.pl

Przygotowywany przez rząd projekt ustawy podnoszącej wydatki obronne zmierza do zagwarantowania ich na poziomie co najmniej 2 proc. PKB i nie będzie to sztywna granica

— zapewnił w środę wicepremier, minister obrony Tomasz Siemoniak.

Projekt jest dość skomplikowany, bo uwzględnia różne aspekty prawne i finansowe. Intencja była jasna - nie mniej niż dwa procent, pracujemy nad szczegółami

— powiedział Siemoniak dziennikarzom. Przypomniał, że o taki zapis chodzi zarówno prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, jak i premier Ewie Kopacz.

Szef MON wyraził przekonanie, że w budżecie na rok 2016 znajdzie się już zapis przeznaczaniu nie mniej niż 2 proc. PKB na obronność.

Projekt nowelizacji ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu sił zbrojnych został przesłany do uzgodnień w połowie listopada. Proponowana zmiana nawiązuje do deklaracji prezydenta oraz premierów Donalda Tuska i Ewy Kopacz w sprawie podniesienia wydatków obronnych. Przed kilkoma dniami szef BBN Stanisław Koziej zwrócił uwagę, że jeden z projektowanych artykułów proponuje zastąpienie sformułowania „nie mniej niż 1,95 proc. PKB” - zapisem o 2 proc. PKB. Zdaniem Kozieja mogłoby to oznaczać wprowadzenie sztywnego pułapu wydatków obronnych i okazać się niekorzystne dla finansowania armii.

Wicepremier Siemoniak już wtedy zapewnił, że „na pewno nie będzie maksymalnego poziomu wydatków” obronnych. Poinformował, że do projektu zgłoszono wiele uwag. Zadeklarował współpracę z BBN dla wyjaśnienia wszelkich wątpliwości.

Starania o zwiększenie wydatków obronnych z 1,95 do pełnych 2 proc. PKB zapowiedział na początku maja prezydent Komorowski. Deklarację podniesienia ich do tego poziomu złożył w czerwcu podczas wizyty w Warszawie prezydenta USA Baracka Obamy. Zwiększenie wydatków obronnych zapowiedziała też w expose premier Kopacz.

Udział wydatków obronnych w PKB na poziomie 2 proc. to zalecenie NATO. Na wrześniowym szczycie w Walii zapowiedziano, że państwa, które nie spełniają tego kryterium, podniosą wydatki do zakładanego poziomu w ciągu 10 lat.

Slaw/ PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.