Prawie połowa Polaków nie uznaje wyniku wyborów samorządowych

fot: youtube
fot: youtube

58 proc. Polaków uznaje za wiarygodne wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich podane przez PKW - wynika z sondażu CBOS. Wierzy w nie większość wyborców PO (88 proc.) i SLD (86 proc.) oraz 65 proc. głosujących na PSL i 45 proc. na PiS.

Wyniki kwestionuje co piąty badany (22 proc.). Co drugi spośród nich jest zdania, że w czasie listopadowych wyborów samorządowych doszło do różnych uchybień mogących wypaczać wyniki wyborów, m.in. niejasna była instrukcja, jak należy głosować, wydawano nieprawidłowe karty, były błędy w liczeniu głosów. Co trzeci badany kwestionujący wyniki (35 proc.) ocenia, że doszło nie tylko do uchybień, ale też do fałszowania wyborów.

Wyniki ostatnich wyborów do sejmiku wojewódzkiego częściej kwestionują ci, którzy nie brali w nich udziału (29 proc.), nie wierzy w nie 16 proc. wyborców. 68 proc. głosujących wierzy w wiarygodność wyników; zdanie to podziela 48 proc. spośród tych, którzy nie poszli na wybory.

CBOS zapytał Polaków, co należy zrobić w związku z tym, że część osób podważa wiarygodność wyników wyborów samorządowych. 42 proc. respondentów uznała, że nie należy nic robić, bo ogłoszone przez PKW wyniki są obowiązujące. Takiego zdania jest 68 proc. wyborców SLD, 56 proc. PO i PSL oraz 32 proc. głosujących na PiS (liczonych razem z Solidarną Polską i Polską Razem).

16 proc. badanych proponuje powtórne liczenie głosów w okręgach, w których doszło do nieprawidłowości. Taki sam odsetek respondentów wskazał, że należy w tych okręgach powtórzyć głosowanie. Mniej niż co dziesiąty badany (7 proc.) chce powtórnego policzenia wszystkich głosów.

Za skróceniem ustawą kadencji nowo wybranych samorządów i zarządzeniem nowych wyborów opowiada się 6 proc. respondentów.

Za weryfikacją wyników jest większość wyborców PiS (61 proc.); równie często chcą oni powtórnego liczenia głosów lub powtórzenia wyborów w okręgach, w których doszło do nieprawidłowości (łącznie 32 proc.), co powtórnego przeliczenia wszystkich głosów lub zarządzenia nowych wyborów (łącznie 29 proc.).

Trzech na czterech respondentów (73 proc.) jest zdania, że w Polsce głosujący mają możliwość prawdziwego wyboru, mają kogo wybierać; nie zgadza się z tym prawie co drugi pytany (18 proc.). Większość pytanych (69 proc.) uznaje, że głosy są liczone uczciwie, innego zdania jest 16 proc. Polaków. Badani są też przekonani o uczciwości przedstawicieli komisji wyborczych (70 proc.), zastrzeżenia ma 14 proc. badanych. 60 proc. nie wierzy, by byli oni przekupywani, daje temu wiarę co piąty pytany (19 proc.).

Respondenci, oceniając demokratyczne mechanizmy, największe zastrzeżenia mają do bezstronności mediów. Co drugi Polak (54 proc.) uważa, że telewizyjne programy informacyjne faworyzują rządzącą partię. Nie zgadza się z tym twierdzeniem co trzeci badany (31 proc.).

CBOS przeprowadził badanie w dniach od 4 do 11 grudnia br. metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo na liczącej 936 osób reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków.

PAP, lz

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.