Do sprzedaży trafiły wulgarne, obrażające Boga i chrześcijan koszulki firmy odzieżowej House. Zamieszczony na nich napis „F*ck your xmas” (p…ć twoje święta) wzbudził oburzenie klientów, którzy krytykują markę za obrazę uczuć religijnych i - w przypadku niewycofania koszulek z rynku - zapowiadają bojkot.

Na stronie protestuj.pl pojawiła się petycja do Marka Piechockiego, prezesa spółki LPP, która jest właścicielem marki House.

Państwa firma uczyniła z obrażania chrześcijan materiał do promocji swojej marki. Jest to postępowanie skrajnie nieetyczne i co najważniejsze – uderzające w godność każdego człowieka, który co roku zasiada do wigilijnego stołu

— czytamy.

Nie lubi Pan Świąt? Zawsze może Pan wyemigrować do Korei Północnej - tam Święta Bożego Narodzenia są prawnie zakazane

— piszą autorzy petycji.

Podsumowując, domagam się natychmiastowego wycofania ze sprzedaży koszulek marki House atakujących Święta Bożego Narodzenia. W przeciwnym wypadku, jako świadomy konsument, podejmę działania mające na celu zbojkotowanie Państwa firmy przez liczne grono moich bliskich, przyjaciół i znajomych

— czytamy w zakończeniu.

Całość petycji można znaleźć tutaj

Firma House tłumaczy swoje obrazoburcze koszulki… bezkompromisowością i wolnością słowa.

Nawiązując do komentarzy i głosów, jakie pojawiły się pod adresem marki House i nadruku umieszczonego na jednej z koszulek kolekcji jesień-zima 2014, z całą mocą podkreślamy, że naszą intencją nie było obrażanie czyichkolwiek uczuć religijnych, ani tym bardziej umniejszanie wartości, jakie niosą ze sobą święta Bożego Narodzenia. Celem zamieszczonego na koszulce nadruku nie było także wykorzystanie przekazów o złych konotacjach

— twierdzi Marta Chlewicka, p.o. rzecznika prasowego LPP, cytowana przez onet.pl.

Marka House, dedykowana ludziom młodym, od zawsze kojarzona jest z bezkompromisowością i wolnością słowa. Poprzez swoje kolekcje podejmuje wiele aktualnych tematów z dystansem oraz poczuciem humoru. Przykro nam, jeśli ktokolwiek poczuł się urażony

— dodaje Chlewicka.

Ostrą krytykę wzbudziła niedawno także inna kampania firmy House. Chodzi o plakaty reklamowe „Every Sound Makes Music”, na których można było zobaczyć nagą parę w trakcie kontaktu seksualnego. Do spółki LPP należą również marki Reserved, House i Mohito.

Obrażanie uczuć religijnych, sceny erotyczne - i to mają być treści, które firma House adresuje do młodych ludzi? Najwyraźniej „bezkompromisowość” i „wolność słowa” pomyliły się komuś z pornografią, bluźnierstwem i demoralizacją…

bzm/fornda.pl/onet.pl