Polacy z Doniecka i Ługańska proszą rząd o pomoc. "Ta wojna zabrała nam kawał normalnego życia"

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Bez pomocy państwa rozwiązanie problemów dotyczących uzyskania polskiego obywatelstwa, mieszkania oraz pierwszej pracy dla większości z nas jest niemożliwe - podkreślili w apelu do rządu Polacy z obwodów Ługańskiego i Donieckiego, którzy od kilku miesięcy przebywają w Polsce.

Petycja napisana w imieniu 51 Polaków, którzy uciekli z Donbasu, została przekazana w czwartek szefowi sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Adamowi Lipińskiemu (PiS).

Malina Terlecka, która była jednym z gości na posiedzeniu komisji, do Polski przyjechała z Doniecka.

Została tam moja mama. Dom jest blisko lotniska (gdzie toczą się najcięższe walki - PAP) . Codziennie się dowiaduję, co się dzieje w Doniecku. Jest tam strasznie

— mówiła łamiącym się głosem.

Bardzo prosimy o pomoc. Ta wojna zabrała nam duży kawał normalnego życia

— dodała Terlecka.

Autorzy apelu podkreślili w nim, że nie mogą wrócić do swoich domów „ze względu na katastrofalną sytuację humanitarną i stan bezprawia na wschodniej Ukrainie”. Zaznaczyli też, że w Polsce mieszkają „dzięki dobremu sercu oraz uprzejmości obcych ludzi, którzy zdecydowali się przyjąć ich pod swój dach”.

Jak zaznaczyli, bez pomocy państwa polskiego rozwiązanie ich problemów dotyczących uzyskania obywatelstwa, mieszkania oraz pierwszej pracy dla większości z nich jest niemożliwe.

Niestety do tej pory, poza otrzymaniem wiz, wydanych na podstawie Kart Polaka nie otrzymaliśmy żadnej innej formy wsparcia ze strony państwa polskiego

— zauważyli w apelu.

Doceniając podjęte przez Państwo Polskie działania na rzecz wsparcia Polaków w Donbasie oraz deklaracje pomocy w ewakuacji tych, którzy chcą opuścić tereny objęte działaniami wojennymi zwracamy się z prośbą o pomoc dla nas, Polaków z Obwodu Ługańskiego oraz Donieckiego, którzy od kilku miesięcy przebywają w Polsce

— podkreślili.

Spotkanie z Polakami z Donbasu zorganizowała Fundacja Wolność i Demokracja. Michał Dworczyk z władz fundacji powiedział PAP, że przekazała ona Polakom z Donbasu 40 tys. zł zapomóg zebranych w ramach zbiórki publicznej.

Pomocą Polakom zajmuje się stowarzyszenie Wspólnota Polska, które powołało Centrum Koordynacyjne Pomocy Polakom Donbasu. Anita Staszkiewicz, która jest koordynatorką w centrum, wyjaśniła w rozmowie z PAP, że jego celem jest objęcie opieką osób polskiego pochodzenia z terenów wschodniej Ukrainy objętych konfliktem.

Mamy stały kontakt z Polakami z Donbasu od momentu rozpoczęcie konfliktu (na wschodzie Ukrainy). Sprawdzamy, czego ci państwo potrzebują

— wyjaśniła Staszkiewicz. Dodała, że część Polaków jest już w kraju, lub mają do niego przyjechać, a inni - z różnych względów - nie mogą opuścić Ukrainy.

Przedstawiciele MSZ i MSW poinformowali w środę, że trwa weryfikacja osób pochodzenia polskiego chcących ewakuacji z objętej walkami wschodniej Ukrainy. Według obu resortów jest to około stu osób, którym udziela się im doraźnych zapomóg, w Polsce też czeka na nich pomoc.

PAP/mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.