NASZ NEWS. Czy niemiecki wydawca wreszcie odpowie za kłamstwa o "polskich obozach"?! Ruszył proces!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

1 grudnia w Sądzie Okręgowym w Olsztynie I Wydział Cywilny dokładnie o godz. 9:00 rozpoczął się proces w sprawie posługiwania się przez niemiecki tygodnik „Focus” fałszywymi określeniami „polski obóz zakłady ”, „polski obóz koncentracyjny”. Pozwany został niemiecki koncern medialny Tomorrow Focus Media Holding GmbH&Co Limited Partnership w Munich

Janina Luberda Zapaśnik prezes oddziału Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych oraz Stowarzyszenia Patria Nostra – były więzień obozu Lebrechtsdorf, reprezentowana przez Kancelarię Radców Prawnych Lech Obara i Współpracownicy, złożyła w czerwcu 2013 r. do Sądu pozew o naruszenie dóbr osobistych. W pozwie powódka wniosła o zakazanie rozpowszechniania przez jeden z czołowych niemieckich tygodników „Focus” w jakikolwiek sposób określeń „polski obóz zagłady” lub „polski obóz koncentracyjny”, a także jego odpowiedników w języku angielskim, niemieckim i jakimkolwiek innym, określając w ten sposób niemieckie obozy koncentracyjne i niemieckie obozy zagłady zlokalizowane w okresie II Wojny Światowej na terenie okupowanej Polski, oraz nakazanie opublikowania, w dzienniku Rzeczpospolita i Gazeta Wyborcza, a także, w języku polskim i niemieckim, na portalu internetowym www.focus.de przeprosin o określonej treści.

Niemiecki tygodnik „Focus” w 2013r. co najmniej dwukrotnie na swoim portalu posługiwała się fałszywym określeniem „polski obóz zagłady” („polnischen Vernichtungslager”). Po pierwsze, w dniu 14 lutego 2013r. pozwana opublikowała artykuł pt: „Filmemacher Claude Lanzmann erhalt Ehrenbar der Berlinare”. Artykuł ten był poświęcony kończącemu się festiwalowi filmowemu „Berlinale”, na którym nagrodę „Złotego niedźwiedzia” otrzymał francuski twórca filmowy - Claude Lanzmann. Dostał on ją za cały artystyczny dorobek, m.in. za słynny, prawie dziesięciogodzinny film - „Shoah”. W artykule zostało stwierdzone: „Podczas wręczania nagród ma być pokazywany jego film „Sobibor”, który opisuje bunt w tak samo nazywającym się polskim obozie zagłady.” (Bei der Preisverleihung sollte sein Film „Sobibor“ uber den Aufstand im gleichnamigen polnischen Vernichtungslager nochmals laufen).

Po drugie, w dniu 18 kwietnia 2013r. (rocznica powstania w Getcie warszawskim), przy okazji publikacji zdjęć archiwalnych dotyczących powstania Żydów w warszawskim Getcie w 1943r., pod czwartym z kolei zdjęciem umieszczono podpis: „Bewacht von einem deutschen Soldaten stehen Bewohner des Warschauer Ghettos mit erhobenen Armen in einem Innenhof. Aufgenommen kurz vor ihrem Abtransport in das polnischen Vernichtungslager Treblinka.”

Artykuł wzbudził w powódce ogromne wzburzenie i poczucie krzywdy. Powódka jest silnie związany historią Narodu Polskiego, w szczególności, jeśli chodzi o wojenne doświadczenie Narodu Polskiego i pamięć o zbrodniach niemieckich nazistów popełnionych na polskich obywatelach. Powódka sama w wieku 11 lat, latem 1941r. została wysiedlona z rodziną najpierw do obozu w Toruniu (tzw. Szmalcówka) a potem do Potulic (Lebrechtsdorf) pod Piłą, gdzie osobiście doświadczyła przemocy niemieckiego okupanta i była świadkiem śmierci setek dzieci i osób dorosłych różnych narodowości.

Dzisiaj, jako członkini Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych od wielu lat podejmuje działania mające na celu upamiętnienie ofiar tego obozu. W związku z tym odczuwa ogromny żal i oburzenie, że tak poważny magazyn opiniotwórczy, jak Focus, pozwala sobie na powiązywaniu Narodu Polskiego z budową i organizowaniem podobnego obozu zagłady w Sobiborze czy Treblince. Uderza to w jej szacunek do tragicznego dziedzictwa Narodu Polskiego, ukształtowanego przez losy jej i innych obywateli polskich, którzy zginęli w niemieckich obozach koncentracyjnych.

Poczucie krzywdy i wzburzenia u powódki jest pogłębione faktem, że nieprawdziwe stwierdzenia o historii Narodu Polskiego pojawiło się w niemieckim magazynie, co do którego trudno przyjmować, że nie ma wiedzy o tym, jak powstały obozy koncentracyjne w Sobiborze i Treblince.

Na rozprawie z dnia 1.12.2014 r. pełnomocnik pozwanej podtrzymała swoje stanowisko, że za podane w artykułach fałszywe sformułowania „polskie obozy zagłady” nie ponosi odpowiedzialności wydawca tygodnika „Focus”, lecz ponosi Niemiecka Agencja Prasowa ( DPA) bowiem były one przedrukiem komunikatów tej Agencji. Mecenas Lech Obara w imieniu powódki, nie zgodził się by przedrukowując komunikaty DPA wydawca „Focus” zwalniał się z obowiązku zachowania należytej staranności nawet posługując się tekstem DPA o ile zawierają rażącą kłamliwe i naruszające dobra osobiste więźniów niemieckich obozów zagłady. Sąd wezwał strony do zawarcia ugody i wyznaczył termin na jej zawarcie.

Stowarzyszenie Patria Nostra

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych