Polski Cmentarz w Teheranie to największa nekropolia z czasów II wojny światowej na ziemi irańskiej. Kryje prochy 1937 osób, które zmarły w latach 1942-1945 w teherańskich szpitalach i obozach ewakuacyjnych.
Znajdują się tu głównie groby ofiar represji ZSRR, które nie zniosły trudów podróży i umierały z powodu chorób i głodu. Postawiono tu również obelisk „Pamięci wygnańców polskich, którzy w drodze do ojczyzny w Bogu spoczęli na wieki. 1942-1944”. Na cmentarzu są także groby osób, które przybyły do Persji z ZSRR i tu pozostały aż do śmierci. Najmłodszy grób jest z 1993 roku. Pochowano w nim kobietę urodzoną w Warszawie w 1923 r.
— opowiadał w TVN METEO podróżnik Piotr Pazola.
Groby naszych rodaków zajmują największą część katolickiej nekropolii w Iranie. Mogiłami Polaków opiekuje się mieszkaniec Teheranu - Hamid.
Jego dziadek i ojciec pracowali tutaj jako grabarze. Dzisiaj Hamid zajmuje się opieką nekropolii. Zwiedzającym chętnie opowiada historię i problemy związane z utrzymaniem cmentarza. Pokazał mi nawet zdjęcia Polaków. Zachwycał się, że cmentarz odwiedziła ostatnio polska 30-osobowa wycieczka
— opowiadał Piotr Pazola.
W latach czterdziestych XX wieku do Teheranu trafiło około 120 tysięcy polskich jeńców uwolnionych spod sowieckiej niewoli. Mieli stworzyć Polską Armię na Wschodzie. Jednak część z nich zmarła wkrótce po przybyciu do Teheranu z powodu głodu i zmęczenia.
Na straży polskiej kwatery cmentarza stoją dwa kamienne postumenty: z wizerunkiem orła jagiellońskiego i Krzyż Orderu Wojennego Virtuti Militari.
ann/tvnmeteo.tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/220621-iranczyk-opiekuje-sie-polskimi-grobami-ofiar-represji-zsrr