46-latek przyjechał do Ełku w sprawie pracy. Niestety podczas drogi przydarzył mu się wypadek - nadział się na wystający drut zbrojeniowy.
Pręt wszedł zewnętrznym kącikiem oka, przebił zatokę sitową i zatrzymał się na przegrodzie nosowej. Mężczyzna poprosił o pomoc przechodniów, którzy zaalarmowali pogotowie. Po odcięciu drutu pechowiec został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
46-latek miał dużo szczęścia. Drut nie naruszył żadnych nerwów. Lekarzom podczas operacji udało się usunąć ciało obce. Mężczyzna widzi i rozróżnia kolory.
Jak widać, takie rzeczy mogą się dziać nie tylko w Chinach.
MG/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/220301-polak-z-drutem-w-twarzy-lekarze-uratowali-mu-oko