"To nie pedofilia, tylko czyn pedofilny". Sprawdź, jak "elity" III RP bronią i broniły Polańskiego. Koszmar!

Facebook/Monika Olejnik
Facebook/Monika Olejnik

Na sztandarach wypisane najpiękniejsze hasła: obrony godności kobiety, praw człowieka i walki z wszelką agresją. Żeby nie było niedomówień - hasła słuszne. Ale wystarczy, że oprawcą jest „ich” człowiek, by hasła rozpłynęły się w gąszczu żenujących i ohydnych tłumaczeń.

Elity III RP pokazał swoją prawdziwą twarz. Przyczyna to, rzecz jasna, sprawa Romana Polańskiego. Przypomnijmy - po tym jak reżyser przybył na otwarcie Muzeum Historii Żydów Polskich, amerykański wymiar sprawiedliwości poprosił polskich partnerów o ujęcie Polańskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Amerykanie chcieli aresztować Polańskiego podczas otwarcia MHŻP! Ale… prokuratura III RP obroniła reżysera

Oczywiście Polańskiemu nic się nie stało. Wraz ze swoim obrońcą kpił przy kamerach, a elity intelektualne III RP ochoczo robiły sobie zdjęcie w objęciach reżysera.

CZYTAJ TAKŻE: Prawnik Polańskiego: „Nikt nikomu nie robi tutaj żadnej łaski”. Polska prokuratura bezsilna wobec gwiazdy?

Gdy podniosły się słuszne głosy oburzenia i rozpętała się dyskusja o tym, jak polskie państwo powinno zachować się wobec Polańskiego, reżysera… wzięto w obronę. Wzorowy przykład ohydnej obrony tego, co zrobił, dała dziennikarka Polsatu Agnieszka Gozdyra:

Nam przypomniał się tekst Moniki Olejnik (to ta pani na zdjęciu w towarzystwie pana Romana) dokładnie sprzed roku:

To, co zrobił Polański, było ohydne. Poniósł za to konsekwencje, jest ścigany przez amerykańskie służby. Przypomnę - za czyn w czasach rewolucji obyczajowej. Ale do diabła, Hollywood to nie strażnik moralności, to Kościół stoi na jej straży. No i Roman Polański to nie ksiądz, tylko reżyser

— pisała Olejnik.

Z kolei satyryczny serwis tvn48 przypomniał wypowiedź Daniela Olbrychskiego:

Polański odpokutował już swoje. Nie mógł jeździć do wielu krajów, nie mógł być obywatelem świata

— mówił aktor.

Słowem - koszmar! Czołowe dziennikarki, narzucające mediom tematy do dyskusji, bezczelnie stanęły w obronie tego, co zrobił Polański. A do tego Olbrychski i dzisiejsza reakcja telewizji…

To musiało spotkać się z reakcją. Przywołamy dwie wypowiedzi na Twitterze, które - naszym zdaniem - dobrze oddają istotę sporu i (także naszego) oburzenia.

Blogerka Kataryna:

I Krzysztof Stanowski z serwisu weszlo.com:

Nic dodać, nic ująć. Paniom i panom stającym dziś w obronie Romana Polańskiego i pstrykający sobie z nim słodkie zdjęcia, zalecamy zimny prysznic. To chyba najlepsze wyjście.

wwr

—————————————————————————————————

Gorąco polecamy debiutancką książkę Krzysztofa Feusette’a „Alfabet salonu”. Można ją kupić szybko i wygodnie w naszym internetowym sklepie wSklepiku.pl!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.