Na miliony złotych ocenił wstępnie straty w wyniku pożaru katedry pw. Wniebowzięcia NMP jej proboszcz ks. Jan Gaik. Spłonął dach zabytkowej katedry pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu. Ogień zauważono po północy 29 października. Mimo natychmiastowej akcji, w której uczestniczyło 62 strażaków z 22 zastępów, dachu nie udało się uratować. Dogaszanie pożaru trwać będzie do godzin południowych w środę.
Proboszcz sosnowieckiej katedry ks. Jan Gaik poinformował w TVN24, że pożar został zauważony dosyć późno, dlatego bardzo szybko ogień ogarnął całą powierzchnię dachu świątyni.
Duchowny powiedział, że wnętrze katedry uległo bardzo poważnym zniszczeniom. Chodzi przede wszystkim o zalanie wodą malowideł ściennych Włodzimierza Tetmajera i Henryka Uziembły, z których słynęła sosnowiecka świątynia.
Spadły wszystkie żyrandole, przypuszczam, że będzie też uszkodzona nowa posadzka
— poinformował ks. Gaik.
Dodał, że o innych uszkodzeniach na razie niewiele wiadomo, dlatego też trudno dokładnie oszacować straty, gdyż wejście do katedry jest na razie zabronione.
Sam nowy dach - bo musi być nowy - to [suma] rzędu milionów złotych. To są setki metrów kwadratowych, które trzeba zrobić od samego początku
— stwierdził.
Kolejne ogromne koszty pochłonie renowacja fresków Tetmajera.
Poza tym nie wiemy jeszcze, ile wody, którą strażacy wylali gasząc dach, przeniknie przez sufit
— dodał ks. Gaik.
W ocenie proboszcza akcja ratunkowa była prowadzona w miarę możliwości, a świątynia ma dobry dojazd w postaci drogi przeciwpożarowej, wymaganej w takich przypadkach przez miejskiego konserwatora zabytków.
Zdaniem duchownego, gaszenie ognia od środka katedry całkowicie zniszczyłoby cenne zabytki, w tym polichromie Tetmajera.
Dobrze, że przyjechała drabina strażacka, której z początku nie było, sprowadzono ją z Będzina. Panowie strażacy byli pełni poświęcenia w gaszeniu pożaru
— podkreślił.
Akcja dogaszania pożaru sosnowieckiej katedry może potrwać jeszcze nawet kilkanaście godzin. Dopiero wtedy do wnętrza świątyni zostaną wpuszczeni prokurator i policja, aby wspólnie z komisją biegłych ocenić przyczyny zaprószenia ognia i oszacować straty.
Katedra Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu została wybudowana w latach 1893-1899, według projektu Karola Kozłowskiego. Budowla o cechach neoromańskich wzniesiona została jako trójnawowa bazylika z transeptem i wydłużonym prezbiterium zamkniętym półkolistą absydą. Jak już wspomniano najbardziej znana jest ze względu na unikalne malowidła wykonane przez Włodzimierza Tetmajera (sceny figuralne) i Henryka Uziembło (motywy ornamentalne). Poza tym we wnętrzu na uwagę zasługuje m.in. neomanierystyczny ołtarz główny (kopia krakowskiego ołtarza z kościoła Bożego Ciała) z obrazem Wniebowzięcia NMP, namalowanym przez Włodzimierza Tetmajera, neoromańska ambona, autorstwa Pawła Turbasa, neobarokowe ołtarze boczne poświęcone NMP Nieustającej Pomocy oraz św. Zycie, a także witraże wykonane w latach 1932-1938, według projektu Jana Bukowskiego.
Decyzją papieża Jana Pawła II, po utworzeniu 25 marca 1992 r. diecezji sosnowieckiej kościół parafialny pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu został podniesiony do godności Katedry Biskupa Sosnowieckiego.
Biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak oraz proboszcz parafii katedralnej proszą o wsparcie w wielkim dziele odbudowy dachu katedry i renowacji jej wnętrza. Wpłat można dokonywać na numer konta: 46 1060 0076 0000 4013 1000 0975, Parafia Wniebowzięcia NMP, ul. Kościelna 1, 42-200 Sosnowiec.
bzm/KAI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/220019-proboszcz-katedry-w-sosnowcu-ogien-rozprzestrzenil-sie-blyskawicznie