Państwo nie pomaga ludziom. Można liczyć tylko na Kościół?

fot: PAP/Andrzej Grygiel
fot: PAP/Andrzej Grygiel

Z wielką uwagą wsłuchuję się w wypowiedzi ocalałych i ewakuowanych mieszkańców zawalonej w czwartek z powodu wybuchu gazu katowickiej kamienicy.

I choć media informują, że władze stolicy Górnego Śląska planują pomoc dla ofiar, to w mojej ocenie najmocniej przebija się głos rozpaczy ocalałych i brak nadziei na przyszłość. Kto im pomoże?

Jedna z poszkodowanych kobiet, która przebywa w ośrodku Caritas, dwukrotnie nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy: czy liczy na jakąkolwiek pomoc miasta. Gdy dziennikarze zapytali ją, czy ktoś informował ją, kiedy otrzyma mieszkanie socjalne, zrozpaczona odpowiedziała, że z pewnością będzie trzeba długo czekać…

Dobrze, że do tego czasu – jak zapewnił mieszkańców kamienicy przedstawiciel Kościoła – potrzebujący mogą mieszkać w pokojach gościnnych katowickiego oddziału Caritas.

Duchowni również bardzo szybko i skutecznie zorganizowali pomoc dla poszkodowanych, którzy otrzymują ubrania, dzieci dostaną przybory szkolne, a ich rodzice dotacje pieniężne. Władze miejskie tylko zapowiadają pomoc…

I w tym widzę największy problem. Zawsze w najtrudniejszych momentach życia, na drodze przerażonych i bezradnych ludzi pojawia się Kościół, który bezinteresownie chce pomagać. Gdyby każdy poszkodowany miał czekać, aż pomoc urzędowa uprawomocni się, zanim procedury zostaną dochowane, zanim wpłynie na konta to marne 500 zł jednorazowej dotacji – to szybciej zwariowałby w obliczu własnej tragedii.

Takie są fakty. Nie chcę oglądać prezydenta miasta, który tylko zapowiada pomoc. Chciałbym usłyszeć z ust poszkodowanych, że administracja państwowa faktycznie pomaga ofiarom wszelkich tragedii losowych, lub kataklizmów.

Obecnie każdy z nas na pewną i szybką pomoc może liczyć jedynie ze strony Kościoła.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.