Dr Lasek nie zgadza się na skopiowanie fragmentów swej pracy doktorskiej. Fragmenty te prawnik chciał pokazać innym ekspertom lotniczym...

fot. ansa/TVP Info
fot. ansa/TVP Info

Mec. Stefan Hambura, pełnomocnik kilku rodzin, które w katastrofie smoleńskiej straciły bliskich, poprosił na Twitterze dr Macieja Laska o zgodę na kopiowanie jego pracy doktorskiej. Prawnik zamierza bowiem zajrzeć do niej w najbliższy poniedziałek.

Wydawać by się mogło, że tak znakomity ekspert lotniczy, za jakiego uważa dr. Laska Agnieszka Kublik z „Gazety Wyborczej” – co rzecz jasna jest ostateczną rekomendacją – nie będzie miał nic przeciwko temu. A jednak…

Sz. P. Przewodniczący, dzisiaj zamówiłem w WAT P. rozprawę doktorską. W poniedziałek, 20.10.14 od godz. 9:00 praca będzie na mnie czekała w czytelni technicznej WAT, 1. piętro. Czy mogę ją gdzieś zakupić? Jeżeli nie, czy wyraża P. Przewodniczący zgodę na kopię/scan Pana rozprawy doktorskiej w bibliotece WAT?

— zapytal prawnik.

Po chwili otrzymał odpowiedź:

Nie wyrażam zgody na scan

— odpisał dr Lasek i dodał

proszę ją przeczytać w czytelni WAT.

twitter.com
twitter.com

Dr Lasek najwyraźniej zapomniał, że wyrażenie zgody na zapoznanie się z pracą doktorską nie należy do twórcy pracy doktorskiej, lecz do uczelni. Dlaczego jednak ekspert lotniczy wybrany przez samego Donalda Tuska do „zwalczania kłamstw smoleńskich”, nie chce, aby fragmenty jego pracy doktorskiej znalazły się poza murami uczelni? Na pewno domyśla się dokąd mają trafić.

Mec. Hambura powiedział nam, że kopie pracy doktorskiej Laska chciał pokazać innym ekspertom lotniczym, aby zweryfikować wiedzę szefa Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Jestem prawnikiem i nie mam odpowiedniej wiedzy technicznej, dlatego chciałbym, aby obejrzeli tę pracę fachowcy. To praca osoby, która pełni ważną funkcję publiczną. Ale wierzę, że pan dr Lasek sam mi zeskanuje tę pracę i prześle. Jako urzędnik państwowy z pewnością zmieni swe zdanie i nie odmówi mi tego.

Slaw/ „Twitter.com”

——————————————————————————————————

Warto kupić tę książkę:„wPolityce.pl Polska po 10 kwietnia 2010 r.”

W publikacji znalazły się analizy dziennikarzy oraz wzruszające wspomnienia czytelników związane z wydarzeniami z 10 kwietnia 2010 roku. Teksty w niej zawarte pozwalają zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych