Kilkanaście tysięcy osób w wielkim proteście przeciw dyskryminacji TELEWIZJI TRWAM. "Ta kpina ze społeczeństwa musi się skończyć!"

Z lewek o.Piotr Dettlaff, z prawej poseł d PE Marek Jurek. Fot. wPolityce.pl
Z lewek o.Piotr Dettlaff, z prawej poseł d PE Marek Jurek. Fot. wPolityce.pl

Mimo soboty i mimo pięknej pogody zachęcającej do spacerów czy prac ogrodowych aż kilkanaście tysięcy osób przyszło pod siedzibę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w Warszawie by dać wyraz oburzeniu dyskryminowaniem katolickiego nadawcy.

Protest sprowokowała seria ogromnych kar finansowych nakładanych na TELEWIZJĘ TRWAM i Radio Maryja pod byle pretekstem: a to rzekomo złego informowania o Marszu Niepodległości w roku 2013, a to polecaniu odbiorcom pisma katolickiego przeznaczonego dla wychowawców, a to informowaniu o ofercie edukacyjnej Wyższej Szkoły Społecznej i Medialnej w Toruniu. Do tego organy państwowe egzekwują od TRWAM milionową opłatę koncesyjną za okres w którym… stacja nie mogła z koncesji korzystać, bo miejsce na multipleksie zajmowała TVP.

Te (w powszechnej opinii) szykany wzburzyły tysiące ludzi, którzy pojawili się na zgromadzeniu obywatelskim zorganizowanym przez Prawicę Rzeczypospolitej. Lider tej partii Poseł do Parlamentu Europejskiego Marek Jurek mówił przed siedzibą KRRiT o skandalicznej nierówności podmiotów medialnych wobec prawa:

Można sobie kpić z życia ludzkiego, z prawa Rzeczypospolitej, z ubóstwa, z ludzi ubogich. Te milionowe kary są kpiną z ludzi, którzy te media wspierają! My nie przyszliśmy tu wszyscy tylko protestować, my przyszliśmy upomnieć się o zasady najważniejsze. O szacunek w życiu publicznym, o powagę urzędów publicznych, o wolność i prawa opinii publicznej!

Musimy się stale spotykać, protestowa, bo ta kpina ze społeczeństwa, ten czas pogardy musi się skończyć. Dziedzictwo chrześcijańskie jest normą zapisaną w Konstytucji i musi być traktowane nie jako przekonanie części społeczeństwa, ale jako wartość konstytucyjna, która musi być szanowana. Musi przyjść czas kiedy zwykli ludzie i ich prawa będą szanowane!

Michał Wójcik, szef śląskich struktur „Solidarnej Polski” ocenił, że postępowanie niektórych organów wobec toruńskich mediów to jest skandal i hańba:

Musimy w tej sytuacji trwać, modlić się, protestować i być razem, bo jesteśmy jedną rodziną.

Wójcik poinformował, że parlamentarzyści klubu Sprawiedliwa Polska, a więc Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro i Polski Razem Jarosława Gowina podjęli specjalną uchwałę skierowaną do Jana Dworaka, w której posłowie wzywają w trybie interwencji poselskiej o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Michał Wojcik, Solidarna Polska. Fot. wPolityce.pl
Michał Wojcik, Solidarna Polska. Fot. wPolityce.pl

Wójcik przeczytał jej fragmenty:

W każdej  z działających w Polsce stacji telewizyjnych emitowane są programy publicystyczne w których uczestnicy komentują bieżące sprawy z życia społecznego. W każdym z tych programów prowadzący oraz jego goście odnoszą się do aktualnych wydarzeń z własnego punku widzenia, mają prawo przedstawiać swoje opinie na dany temat. Nikt jednak nie pozwolił sobie na kneblowanie ust uczestnikom tych programów poprzez nakładanie sankcji finansowych na wydawcę tych audycji!

Nie raz słyszeliśmy o programach, których głównym tematem było atakowanie wierzących i całego Kościoła Katolickiego. Jednak w żadnym z tych przypadków nie ukazała nadawcy za wypowiedzi uczestników programu! Mając powyższe na uwadze prosimy pana przewodniczącego o ponowne rozpatrzenie kary nałożonej na TELEWIZJĘ TRWAM za rzekome propagowanie przemocy w relacji z Marszu niepodległości. W naszej ocenie brak jest podstaw do podjęcie tego typu działań, a wymierzenie kary za wypowiedzi uczestników programów mogą być odebrane jako próba ingerencji w wolność katolickiego nadawcy.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości poseł Małgorzata Sadurska podkreśliła, że mamy do czynienia z niemal jawną dyskryminacją:

Zebraliśmy się tutaj żeby powiedzieć „stop” dyskryminacji TELEWIZJI TRWAM. Żądamy równych praw dla katolików, żądamy by Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w końcu zaczęła wypełniać swoje obowiązki konstytucyjne!

— mówiła posłanka.

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Manifestacja trwała niemal dwie godziny, wzięło w niej udział - w ocenie naszych dziennikarzy - kilkanaście tysięcy osób. Relację ze zgromadzenia przeprowadziła TELEWIZJA TRWAM.

Pamiętajmy, naród pozbawiony mediów jest pozbawiony własnego głosu. Dziś media katolickie pozwalają na organizowanie się opinii katolickiej, a przez to obronę wartości chrześcijańskich i narodowych. Trzeba sobie jasno powiedzieć: w polskiej rzeczywistości zasadniczym czynnikiem to umożliwiającym są Radio Maryja i TELEWIZJA TRWAM. Nieprzypadkowo zarówno ta telewizja jak i radio stały się celem wszelkich ataków, na różnych poziomach

— ocenił Marian Piłka z Prawicy Rzeczypospolitej.

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Zgromadzeni skandowali: „hańba” i „nie oddamy wam telewizji Trwam”. Manifestacja przebiegała bardzo spokojnie, zakończyła się odśpiewaniem hymnu narodowego.

Czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji z Janem Dworakiem na czele usłyszą ten dramatyczny głos? Czy Dworak, który w czasach komunistycznych chętnie korzystał ze wsparcia Kościoła, zachowa się w tej sprawie przyzwoicie?

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ:

gim

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.