Ruch Autonomii Śląska zawarł koalicję z Mniejszością Niemiecką. W zamian za głosy na kandydatów do Sejmiku Wojewódzkiego, politycy RAŚ wesprą Niemców w ich dążeniach do rozszerzenia bazy edukacyjnej j. niemieckiego na Śląsku.

Jak napisał „Dziennik Zachodni”, Towarzystwo Społeczno Kulturalne Niemców oraz Niemiecka Wspólnota Pojednanie i Przyszłość nie wystawią swojej listy w wyborach samorządowych. W kampanii wyborczej Niemcy będą namawiali swoich śląskich rodaków do głosowania na separatystów z RAŚ.

Naszych wyborców chcemy zachęcić do głosowania na Ruch Autonomii Śląska

— mówi Dietmar Brehmer „DZ”.

Co w zamian?

Niemcy liczą, że wzmocniony ich głosami RAŚ po uzyskaniu dobrego wyniku, pomoże Niemcom w zorganizowaniu w Katowicach liceum ogólnokształcącego z wykładowym niemieckim oraz przedszkola. Niemcy chcą też w Katowicach stworzenia Domu Kultury Niemieckiej.

Porozumienie skomentował też dla „DZ” Jerzy Gorzelak.

PO swoją polskonacjonalistyczną polityką w sprawie wystawy stałej w Muzeum Śląskim , która pomijała bogactwo kulturowe Śląska już wystawiła sobie świadectwo

— powiedział Gorzelik.

Sprawa Muzeum Śląskiego bardzo zbulwersowała społeczność śląską. Stała wystawa, do której nawiązał Gorzelik, prezentowała historię Śląska z punktu widzenia niemieckiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wystawa forsowana przez RAŚ w Muzeum Śląskim wywołuje kontrowersje. Czy koalicja autonomistów z PO rozpadnie się?

Odsunięcie ówczesnego dyrektora MŚ w wyniku protestów wielu środowisk spowodowało wyjście RAŚ z koalicji z PO w Sejmiku Śląskim. RAŚ liczy, że do stworzenia nowej koalicji z PO będzie możliwe po wyborach. W PO gorącym zwolennikiem koalicji z separatystami jest Tomasz Tomczykiewicz, dawny działacz Unii Polityki Realnej.

Slaw/ „Dziennik Zachodni”