Wygląda to bardzo źle, bo w przeszłości bywały także afery, choćby w Ministerstwie Finansów z rozliczeniem VAT. Jedna ze spraw chyba nie została nawet jeszcze zakończona, wciąż toczy się śledztwo
— mówi ekonomista Marek Zuber o „zagubionych” w Kancelarii Premiera 3,5 miliarda złotych w rozmowie z „Super Expressem”.
Chodzi o ustawę uszczelniającą system, z którego wypływały pieniądze firm do rajów podatkowych. Ustawa przeszła całą drogę legislacyjną, ale utknęła w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie nieznany sprawca z Rządowego Centrum Legislaji opóźnił publikację nowego prawa w Dzienniku Ustaw. W wyniku tego budżet Polski stracił już ponad 3 miliardy złotych.
Pojawia się dość pilna sprawa dla pani ewy Kopacz i być może Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Trzeba to wyjaśnić, czy był to przypadek, czy jednak celowe działania
— tłumaczy Zuber, były doradca premiera Kazimierza Marcinkiewicza.
Według niego trzeba koniecznie sprawdzić, czy za opóźnieniem publikacji w Dzienniku Ustaw nie stała któraś z firm, która zapłaciła za to opóźnienie, a w wyniku czego zyskała wielkie sumy.
Dla niektórych firm to opóźnienie oznacza przecież dziesiątki milionów złotych. I tu pojawia się pole do niepokojących domysłów, że niewielka część tej kwoty mogłaby dać opóźnienie publikacji tej ustawy na czas w Dzienniku Ustaw
— mówi Zuber.
Slaw/ „Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/216625-wyglada-to-bardzo-zle-byly-doradca-premiera-sugeruje-ze-za-zagubionymi-35-miliardami-zlotych-moze-stac-celowe-dzialanie