Owsiak "w 90%" przegrywa proces z blogerem. Rzecznik WOŚP oburzony, księgi rachunkowe ukryte

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
YT
YT

Sąd Rejonowy w Złotoryi (Dolnośląskie) uniewinnił w poniedziałek blogera Piotra Wielguckiego z dwóch z trzech zarzutów w procesie karnym o pomówienie, wytoczonym mu przez szefa WOŚP Jerzego Owsiaka. Jednocześnie sąd odstąpił od wymierzenia kary blogerowi.

Wyrok jest nieprawomocny. Podczas procesu bloger domagał się ujawnienia ksiąg rachunkowych - bezskutecznie.

CZYTAJ TAKŻE: WOŚP nie chce ujawnić ksiąg rachunkowych. „To obrona słodkiego życia”

Owsiak pozwał blogera, piszącego pod pseudonimem MatkaKurka, za trzy zamieszczone w 2013 r. w internecie teksty: „Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP”, „Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów” oraz „Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł - hiena cmentarna”.

Szef Wielkiej Orkiestry Świąteczniej Pomocy oskarżył blogera o to, że w tekstach tych pomówił WOŚP i jego samego o przywłaszczenie pieniędzy pozyskiwanych z publicznej zbiórki. W prywatnym akcie oskarżenia zarzucił również blogerowi, że podał nierzetelne informacje o działalności WOŚP, przez co naraził fundację na utratę zaufania publicznego. Według oskarżyciela bloger znieważył też Owsiaka przez nazwanie go „guru sekt”, „romskim maczo”, „królem żebraków”, czy „hieną cmentarną”.

Sąd uniewinnił Wielguckiego (zgodził się na podawanie danych osobowych) z zarzutów dotyczących tekstów „Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP”, „Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów”. Uznał go winnym znieważenia szefa WOŚP w trzecim z tekstów, w którym bloger nazwał Owsiaka „hieną cmentarną”.

Jerzy Owsiak odpowiedział jednak w środkach masowego przekazu zniewagą wzajemną i dlatego sąd zdecydował o odstąpieniu od kary dla Piotra Wielguckiego

— powiedział sędzia Michał Misiak.

W uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił, że w jego ocenie fakty, które bloger podawał w swoich publikacjach „nie przekroczyły granicy prawdy”.

Oceny zaś tych faktów pozostają poza zainteresowaniem prawa karnego z tytułu zniesławienia, ponieważ są ocenami. Poszczególne wypowiedzi oskarżonego, z wyjątkiem określenia „hiena cmentarna”, nie przekraczają zasad dopuszczalnej krytyki osób publicznych. (Ich stylistyka nie przekraczała zasad dosadności języka stosowanego przez Jerzego Owsiaka w stosunku do osób o odmiennych niż on poglądach i mieściła się w granicach wolności słowa

— mówił sędzia.

Wielgucki w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że wyrok kończy „hucpę wywołaną przez Jerzego Owsiaka”.

Wyrok uważam w 90 proc. za wybitnie sprawiedliwy

— dodał.

Z kolei rzecznik WOŚP Krzysztof Dobies uznał wyrok za „zaskakujący”.

Ten wyrok rzutuje na jakość debaty publicznej w Polce. Wydawało nam się, że jest wymiar sprawiedliwości, który ma stawiać pewne granice i ma w pewien sposób sprawić, że będziemy czuć się bezpiecznie, że nie będzie tak, że każdy kto ma dostęp do komputera może założyć bloga i w ramach tego pisać cokolwiek. Prawo broni pod płaszczykiem wolności słowa prawa każdego do pisania wszystkiego o wszystkich w dowolny możliwy sposób

— mówił rzecznik.

Dobies poinformował, że zarząd WOŚP wytoczył blogerowi również proces cywilny.

Zdecydujemy, czy będziemy apelować od tego wyroku, czy skoncentrujemy się na procesie cywilnym

— dodał.

lw, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych