Stało się tak na wniosek Romana Giertycha, który pozwał tygodnik.
Jak napisał portal gazeta.pl. Giertychowi chodziło o zabezpieczenie ewentualnych roszczeń finansowych, które mogą wynieść nawet osiem milionów złotych, jeśli sąd przyzna mu rację i nakaże – jak chce adwokat – przeprosin we wszystkich mediach, które powielały informacje z „Wprost”.
Chodzi o słynną nagraną rozmowę Jana Pińskiego, Piotra Nisztora i Giertycha. Ten ostatni jest zdania, że interpretacja „Wprost”, że prawnik chciał szantażować bogatych Polaków, narusza jego dobra osobiste.
Jak dziś uznał sąd – Giertych „uprawdopodobnił naruszenie jego dóbr osobistych i przyszłe roszczenie pieniężne” i dlatego zgodził się z wnioskiem o zakaz sprzedaży praw do tytułu do czasu rozstrzygnięcia sporu.
Slaw/ „gazeta.pl”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/211847-sad-zakazal-wlascicielowi-tygodnika-wprost-sprzedazy-praw-do-tytulu