Przestępcy będą przyjmowani do lekarza bez kolejki! Szokujący pomysł dyrekcji więzienia

Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Gdy miliony uczciwych obywateli zastanawia się, jak załatwić wizytę u lekarza czy przejść odpowiedni zabieg, mordercy i gwałciciele mogą mieć zapewnione świadczenia medyczne od ręki.

Wszystko za sprawą pomysłu Dyrekcji Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu, która chce zlikwidować szpital więzienny przy ul. Kleczkowskiej. Decydenci tłumaczą na brakiem funduszy na jego remont.

Koszt modernizacji szpitala więziennego byłby bardzo wysoki. Wstępne ustalenia mówią o ewentualnym zamknięciu z końcem roku oddziału chirurgicznego oraz oddziału internistycznego do maja 2015 r

— twierdzi Mariusz Jastrzębski, rzecznik służby więziennej we Wrocławiu.

W praktyce oznacza to, że więźniowie będą przewożeni do zakłady karnego w Krakowie lub Poznaniu. Tyle, że gdy zabraknie dla nich miejsc, zostaną przetransportowani do publicznych szpitali i przychodni we Wrocławiu. Mordercy i gwałciciele będą przyjmowani przez lekarzy poza kolejką.

Jeśli więzień będzie potrzebował dłuższej hospitalizacji, podatnicy będą zmuszeni opłacać eskortę i izolatkę strzeżoną cały czas przez funkcjonariusza policji.

To niesprawiedliwe. Widziałam, jak kiedyś do szpitala przywieziono więźnia. Miał osobną salę i natychmiastową pomoc. A my musimy czekać w długich kolejkach nie tylko do specjalistów i szpitali, ale także na badania. Jak chciałam zapisać się na badanie pod kątem osteoporozy, usłyszałam termin na 2018 rok

— mówi „Faktowi” oburzona mieszkanka Wrocławia, 76-letnia Anna Rogalska.

Oby tylko niektórzy sfrustrowani obywatele nie doszli do wniosku, że warto popełnić przestępstwo, aby w końcu załatwić sobie długo wyczekiwaną wizytę u lekarza.

Jak pisał Stefan Kisielewski:

Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!

gah/Fakt

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.