Prokuratury siebie warte, prokuratorzy też

fot. wPolityce.pl/TVP Info
fot. wPolityce.pl/TVP Info

Jak to możliwe, by śledztwo w sprawie najgłośniejszej zbrodni ostatnich dwóch dekad, prowadzone od 16 lat, okazało się największą kompromitacją naszych organów ścigania i prokuratury?

Zabójstwo byłego komendanta głównego policji, gen. Marka Papały stało się dla polskiej prokuratury największym wyzwaniem, który z kretesem oblewa. Wystawia zarazem na wstyd państwo polskie. Ktoś powinien za to ponieść konsekwencje. Nie wierzę jednak, by tak się stało.

Umorzenie śledztwa przeciwko Edwardowi Mazurowi po ponad 12 latach, w którym amerykański biznesmen polskiego pochodzenia z Chicago występował jako główny podejrzany o zlecenia zabójstwa gen. Marka Papały, jest bez wątpienia największa porażką polskiej prokuratury ostatniego ćwierćwiecza.

Śledztwo to od dnia zabójstwa – 25 czerwca 1998 r. – do 2009 roku prowadziła prokuratura apelacyjna w Warszawie. Pięć lat temu przejęła je prokuratura w Łodzi. A w ostatni czwartek oznajmiła, iż nie ma żadnych przekonywających dowodów na to, że Edward Mazur brał udział w spisku, który doprowadził do zabójstwa gen. Marka Papały.

Już rok temu mieliśmy przedsmak, tego co usłyszeliśmy w tym tygodniu. Było to podczas procesu dwóch gangsterów Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z. pseud. „Słowik” , oskarżonych o udział w zabójstwie byłego komendanta głównego policji. Sąd wydał wówczas bulwersujący wyrok. Uniewinnił obydwu. Najbardziej zdumiewające było to, że młody sędzia wskazał na skandalicznie niskiej wartości dowodowej akt oskarżenia. W dużych fragmentach został niemal spreparowany przez prokuraturę warszawską, która zapełniła go zmanipulowanymi faktami, prezentowanymi jako dowody.

Również oskarżenie Edwarda Mazura, którymi przez wiele lat karmiona była opinia publiczna – twierdzi dziś prokuratura apelacyjna w Łodzi - zawierało mnóstwo uchybień i nieprawidłowości, włącznie do naciągania dowodów, tak aby pasowały one do wersji przyjętej przez warszawską ekipę śledczą i miały świadczyć o udziale w przygotowywaniu zbrodni przez biznesmena z Chicago, goszczącego często w Polsce.

Czy jacyś prokuratorzy, którzy przygotowali międzynarodowy list gończy za Edwardem Mazurem, którzy pisali wniosek do sądu amerykańskiego o ekstradycję Edwarda Mazura do Polski, poniosą choćby służbowe konsekwencje?

Mam pełne podstawy zakładać, że ocena pracy tych prokuratorów, będzie na takim samym poziomie profesjonalizmu i rzetelności, jak ich dorobek w śledztwie w sprawie zabójstwa gen. Papały.

Mój poziom zaufania do polskiej prokuratury jest bliski zeru. Ale także do łódzkiej, która stworzyła, bo inaczej tego nazwać nie mogę, nową, własną wersję zabójstwa gen. Papały. Jeszcze mniej wiarygodną od wersji warszawskiej.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.