Polska inteligencja cierpi na coś co nazwałabym kolonialnym niezadowoleniem, co przejawia się w namiętnej krytyce polskości. Ale w moim rozumieniu jest zupełnie odwrotnie: polskość to normalność, na tym właśnie polega jej siła.

— mówiła prof. Ewa Thompson, którą podczas Kongresu Polska Wielki Projekt uhonorowano medalem honorowym „Odwaga i Wiarygodność” przyznanym przez kapitułę Nagrody im. Lecha Kaczyńskiego.

To jest medal dla pani profesor, która jest prawdziwym obrońcą ojczyzny.

— podkreślił premier Jarosław Kaczyński.

W czasie Kongresu Polska Wielki Projekt kapituła Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego po raz pierwszy wręczyła medal honorowy „Odwaga i Wiarygodność”, przyznawany osobom, działającym na rzecz idei Kongresu i pozytywnego wizerunku Polski i Polaków w świecie.

Pierwszym odznaczonym tym medalem została prof. Ewa Thompson (Rice University w Houston) – literaturoznawca, profesor literatury porównawczej i slawistyki, filozof kultury, autorka wielu artykułów, zajmująca się m.in. postkolonializmem w Europie Środkowej.

Przewodniczący kapituły prof. Zdzisław Krasnodębski zaznaczył, że wyróżnienie będzie przyznawane osobom, które w różnych dziedzinach kultury, nauki i w innych sferach, działając zagranicą, dbają o dobre imię Polski, upowszechniają jej tradycje i wartości, znajomość jej historii, działają na rzecz pozycji Polski w świecie, uczą szacunku do polskiej tożsamości kulturowej i religijnej.

Medal zaprojektował Andrzej Strumiłło. Na awersie jest napis: “Za wcielanie w życie idei Polska Wielki Projekt”, a na rewersie herb Pomian i słowa: “Odwaga i wiarygodność” – to hasło wyborcze śp. Lecha Kaczyńskiego z 2005 roku.

Trudno mi sobie wyobrazić kogoś z dziedzin humanistycznych i społecznych, kto bardziej zasłużył na ten medal.

– podkreślił profesor Krasnodębski.

Reprezentować taką postawę, jaką chcemy uhonorować - mówić dobrze o Polsce tradycyjnej, katolickiej, o I i II Rzeczpospolitej, o powstaniach, bronić klasycznej polskiej narracji – wymaga dziś w świecie akademickim i nie tylko akademickim, niemałej odwagi. I ten medal to także medal za odwagę. To takie intelektualne Virtuti Militari. Odwaga by być skuteczna musi łączyć się z mądrością i wiedzą, także na temat przeciwnika. Pani profesor Thompson polemizując z modernizmem (..) potrafi używać argumentów strony przeciwnej, odwracać je, i wzmacniać nimi siłę własnej argumentacji.

Wręczając nagrodę prof. Ewie Thompson premier Jarosław Kaczyński powiedział:

To jest medal dla pani profesor, która jest prawdziwym obrońcą ojczyzny.

Czuję się zaszczycona i uhonorowana.

– powiedziała prof. Thompson po odebraniu medalu.

Moje skromne wysiłki zostały tak szczodrze opisane przez pana profesora Zdzisława Krasnodębskiego. Dziękuję Kapitule Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i panu Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Prof. Ewa Thompson wygłosiła krótką prelekcję na tematy związane z Kongresem Polska Wielki Projekt. Zaczęła od przywołania słów Donalda Tuska z 1987 roku: “polskość to nienormalność”.

Od czasów Stanisława Brzozowskiego i szkoły krakowskiej polska inteligencja cierpi na coś co nazwałabym kolonialnym niezadowoleniem, co przejawia się w namiętnej krytyce polskości. (..) Ale w moim rozumieniu jest zupełnie odwrotnie: polskość to normalność, na tym właśnie polega siła polskości. Normalność to jest pewna postawa wobec życia, która wykształciła się w Europie w przeciągu stuleci, na bazie chrześcijaństwa i greckiej epistemologii (którą streściłabym jako matematyczną metaforę: 2+2=4). (..) Chrześcijaństwo, które głęboko przeorało polską świadomość, umieściło rozróżnienie między dobrem a złem w samym centrum swoich zasad. (..) To co zbudowano w Europie na tych dwóch fundamentach jest obecnie przemalowywane na różne kolory, wstawia się meble w stylu bauhaus, robi się remonty i przekształcenia. Ale fundament pozostaje, to sprawia, że Europa wciąż jest centrum cywilizacyjnym. Ta europejska normalność jest w Polsce bardziej zakorzeniona niż u sąsiadów. I dlatego polskość uporczywie trzyma się życia, bo jest normalnością.

Prof. Ewa Thompson powołując się na słowa Witolda Gombrowicza podkreśliła:

Nienormalność pojawia się, gdy człowiek stara się być nadczłowiekiem, gdy oznajmia, że zjadł wszystkie rozumy, podczas gdy w rzeczywistości nadgryzł tylko jakiegoś trującego muchomora. Nienormalność pojawia się, gdy jakaś grupa ludzi oznajmia, że odkryła nową epistemologię, dlatego należy się jej władza.

Odwołując się do polskiego dorobku literackiego stwierdziła:

W lwią część polskiej literatury wkomponowane jest przekonanie, że dobro i zło nie są względne, że marksistowska mądrość etapu to złowroga hipokryzja”. Profesor poddała krytyce działalność instytutów polskich zagranicą, które zamiast promować polską kulturę, a zwłaszcza literaturę “krygują” się na nowoczesność czy intelektualną prowokację.

Na zakończenie swojej wypowiedzi dodała:

Kazimierz Brandys w swoim dzienniku zauważył, że nie ma w Europie narodu, który by mniej skrzywdził inne narody niż Polacy. Mając to na uwadze, Polacy powinni siebie samych trochę bardziej polubić. Myślę, że polska siła przetrwania i związana z tym wysiłkiem pozostania normalnym polska tożsamość, okazała się nie do złamania pomimo trwającego od wieków wysysania kapitału z Polski. Kongres Polska Wielki Projekt jest wyrazem tego, że Polacy są narodem elitotwórczym i że doskonale współzawodniczą z Europejczykami wtedy, gdy linia startowa nie jest nakreślona brutalnie na ich niekorzyść. Najwyraźniej pewne wspólnoty ludzkie są oparte na tak trwałych podstawach, że nie da się ich całkowicie zlikwidować. Te podstawy to rzymskie chrześcijaństwo i grecka epistemologia. Jeżeli uda się uniknąć wojen, za dwa-trzy pokolenia Polacy będą postrzegani jako część intelektualnej elity Europy, bo na dłuższą metę normalność popłaca. Myślę, że Prezydent Lech Kaczyński, który jest w jakiś sposób obecny wśród nas, przyznałby mi rację.

Blogpress