W legendarnej balladzie o Janku Wiśniewskim występował jako „Krwawy Kociołek, kat Trójmiasta”. Ale wymiar sprawiedliwości w „wolnej” Polsce postanowił inaczej. Stanisław Kociołek został bowiem prawomocnie uniewinniony przez Sąd Apelacyjny ws. Grudnia ‘70. Oto sądy III RP.
O sprawie poinformowała Polska Agencja Prasowa. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał wyrok po procesie w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku. Proces toczył się od połowy lat 90. Początkowo na ławie oskarżonych zasiadało kilkunastu działaczy aparatu komunistycznego. Zdaniem prokuratury, to wojskowi wydawali rozkazy użycia broni podczas blokady stoczni w Gdyni i Gdańsku.
Oskarżenie twierdziło też, że Stanisław Kociołek miał współkierować działaniami wojska. Oprócz tego, to on w lokalnych mediach zachęcał stoczniowców do powrotu do pracy. Gdy robotnicy przyszli pod stocznię, spotkały ich wystrzały z karabinów wojska i milicji.
Były PRL-owski wicepremier odpierał zarzuty. Stanisław Kociołek twierdził, że na Wybrzeżu w grudniu 70 roku miał niewiele do powiedzenia, a o blokadzie stoczni nie wiedział. Jak zaznaczał, działaniami aparatu represji kierowali wówczas dziś już nieżyjący generałowie wojska.
W grudniu 1970 roku od strzałów wojska i milicji zginęły na Wybrzeżu 44 osoby, ponad 1100 zostało rannych.
lw, PAP, radiogdansk.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/202991-krwawy-kociolek-prawomocnie-uniewinniony-oto-wymiar-sprawiedliwosci-w-wersji-iii-rp