Młodzi Polacy coraz częściej mieszkają z rodzicami. Nie chcą się usamodzielniać

Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Z badań socjologów wynika, że obywatele w wieku 18-35, zamiast dorastać - dziecinnieją. Wielu spraw nie są w stanie sami załatwić sami i oczekują pomocy starszych.

Tak niezdecydowane młode społeczeństwo, które ciągle żyje na garnuszku rodziców, nie pobudza gospodarki.

Z raportu opublikowanego przez Krajowy Rejestr Długów BIG wynika, że 53 proc. Polaków między 18. a 35. rokiem życia mieszka wciąż z rodzicami, a aż co trzecia z tych osób jest po trzydziestce - podaje Rzeczpospolita”

69 procent tzw. „wiecznych dzieci” mieszka na wsi. Sporo jest ich także w stolicy.

W dużych ośrodkach, takich jak Warszawa, gdzie wynajęcie mieszkania jest bardzo drogie, odsetek młodych przy rodzicach jest większy

— mówi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny.

Powodem niewyprowadzania się się od rodziców są małe zarobki i słabe warunki mieszkaniowe.

Do tego dochodzi niestabilność zatrudnienia. Gdy firma popada w tarapaty, młodzi pracownicy tracą zatrudnienie w pierwszej kolejności. Z raportu wynika, że aż 62 proc. mieszkających z rodzicami to osoby zatrudnione na umowy o dzieło albo zlecenia

— dodaje „Rzeczpospolita”.

Jednak to nie jedyny powód. Młodzi są coraz bardziej wygodni i roszczeniowi.

Młodzi są wygodni i nie śpieszą się do obowiązków pełnej dorosłości i oczekują, że rodzice będą roztaczać nad nimi parasol bezpieczeństwa. Jednocześnie domagają się, by traktować ich po partnersku. Chcą zjeść ciastko i nadal je mieć

— uważa prof. Witold Wrzesień z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Z badań wynika także, że młodzi są coraz bardziej „pierdołowaci”. Nie potrafią ugotować prostego obiadu czy też… wyprać sobie ubrań.

MG/Rzeczpospolita

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych