Prawda czasu, prawda Michnika. Czyli jak naczelny "Wyborczej" kołował swoich wielbicieli w sprawie Putina

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
youtube.pl
youtube.pl

Każdy kto z wypiekami na twarzy śledzi publicystykę Alfy i Omegi III RP musi przecierać oczy ze zdumienia

Kreml Putina pcha Rosję w stronę odbudowy agresywnego imperium, gdzie demokracja jest wioską potiomkinowską; gdzie rządzić mają przemoc i kłamstwo.

—napisał dziś w swojej gazecie Adam Michnik! A jeszcze trzy lata temu…

W Polsce rusofobi mówią, że w Rosji nigdy nie będzie demokracji. Przecież Rosjanie kochają tylko dyktatorów: Iwana Groźnego, Piotra I, Katarzynę II, Stalina. A ja odpowiadam rusofobom: skąd do Polski ostatni raz przyszła wolność? Nie z Waszyngtonu czy Paryża, ale z Rosji, po pieriestrojce.

— to ta sama Alfa i Omega w wywiadzie dla „Komsomolskiej Prawdy” z 11 kwietnia 2011 roku. Alfa i Omega z ul. Czerskiej po katastrofie smoleńskiej jakby skrzydeł dostał:

Są idioci, którzy twierdzą, że nie ma niepodległej Polski, ale jest rosyjsko-niemiecki projekt. To ludzie z zoo z bezrozumnym antyrosyjskim kompleksem.

A dziś:

Dziś ważą się losy naszej części świata. Przyzwolenie dla Putina nie skończy się na Krymie - teraz obserwujemy Donieck czy Ługańsk, a potem będą inne kraje.

Niecały miesiąc po wywiadzie dla prokremlowskiej „Komsomolskiej Prawdy” Michnik napisał w swojej gazecie:

W siłę rosną też wielkorosyjscy szowiniści, którzy marzą o odbudowie dyktatury knuta i imperium panującym nad innymi narodami. Ich sukces może spowodować, że w przyszłości wielu z nas będzie tęsknić za Putinem.

Dziś wyznawcy Michnika muszą chyba czuć się skołowani, bo nie zobaczą śladu sympatii do Putina we frazeologii Michnika:

Bierność Zachodu będzie oznaczała zwycięstwo ducha Monachium z 1938 i Jałty z 1945 r. Dziś Putin i jego ekipa muszą zrozumieć, że agresja wobec Ukrainy będzie dla nich bardziej kosztowna od jej zaniechania.

Całe masy Polaków zrobiły z Adama Michnika swoim guru. Jak się teraz czują, gdy Alfa i Omega mówi z takim o polityce Putina i Rosji to co mówiła wiele lat temu zwalczana przez niego opozycja? Czy Michnik nie ponosi odpowiedzialności za to, że wielu Polaków czuje się być może rozbrojonych wewnętrznie?

Slaw/ „Gazeta Wyborcza”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych