Ci, którzy próbują odebrać nam prawa, prawa katolików, pewnie sądzą, że będę się nimi zajmował, ja im tylko podziękuję, dawno nie było takiej frekwencji

—mówił Jarosław Kaczyński na Krakowskim Przedmieściu podczas 87. miesięcznicy smoleńskiej, odnosząc się do Obywateli RP, którzy od kilkunastu miesięcy próbują co miesiąc zakłócić obchody miesięcznicy smoleńskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ: 87. miesięcznica smoleńska. Kasprzak rozwiązuje zgromadzenie Obywateli RP! „Wychodzimy stąd”. Zgromadzeni nie dowierzają: „To wszystko po nic?”

Mogę powiedzieć dziękuję, a to, że Lech Wałęsa? Widocznie nie mają innych autorytetów. Można im współczuć. Będziemy kontynuowali nasze marsze do momentu, aż staną pomniki upamiętniające śp. Lecha Kaczyńskiego, upamiętniające wszystkich, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej

—zapowiedział.

Mam nadzieję, że wtedy będziemy też dużo wiedzieli o przyczynach katastrofy, o tym co się stało. Poważne badania są w toku, będziemy wiedzieli jak było. Możliwe, że nie dowiemy się na pewno wszystkiego, ale może bardzo dużo i wtedy będziemy mogli powiedzieć, co się wydarzyło w Smoleńsku. (…) Na szczęście państwo nie jest już teoretyczne

—mówił Kaczyński.

Odbudowa polskiego państwa będzie kontynuowana. Będziemy szli w odwrotną stronę niż ta, po której prowadzili nas nasi poprzednicy przez wiele lat, Drogi, której poszczególne afery są coraz lepiej znane Polakom i wierzę, że będą znane coraz bardziej i zostaną wyciągnięte konsekwencje. Nie możemy się zawahać, nie możemy zaprzestać odbudowy polskiego narodu, który musi być czymś rzeczywiście jednym, czymś co łączy

—podkreślił.

kk