Jacek Świat (PiS) powiedział na antenie Polskiego Radia, że należałoby zastanowić się nad odpowiedzialnością karną lub przed Trybunałem Stanu dla Donalda Tuska, Ewy Kopacz, Radka Sikorskiego i Tomasza Arabskiego.

Nie dopilnowano niczego, popełniono wszystkie możliwe błędy i zaniechania, jakie można sobie wyobrazić. Można rozważać i kwestie zdrady dyplomatycznej i zaniedbania obowiązków

—powiedział mąż Aleksandry Natalii-Świat, która zginęła w katastrofie smoleńskiej. Poseł dodał, że osobną sprawą jest działanie prokuratury, która złamała zasady i nie zarządziła autopsji w Polsce, choć miała świadomość, że w Rosji nie zostały one wykonane w należyty sposób.

Tu odpowiedzialność prawna spada na prokuratora Seremeta

— podkreślił Jacek Świat.

Jego zdaniem barbarzyństwo, związane z zamianą ciał z pewnością jest dziełem Rosjan, którzy „może w jakiś sposób chcieli odreagować swoje kompleksy i symbolicznie się na nas zemścić”.

Być może zrobili to ze świadomością, że trumny nie będą otwierane, a może właśnie myśleli, że otworzymy i poczujemy się upokorzeni. Problem w tym, że nie byłoby to możliwe, gdyby nasze państwo działało, jak powinno

—zauważył.

Jacek Świat podnosi, że odpowiedzialność polityczna członków ówczesnego rządu powinna sięgać dalej, niż do przegranych wyborów. Bo skoro u Rosjan panował bałagan, tym bardziej naszą rolą było, by wprowadzić elementarny porządek.

A jak słyszymy od Ewy Kopacz, nie było tam właściwie poważnego reprezentanta rządu, lekarzy, patologów i członków PKWBL”. Zostawiliśmy to zupełnie odłogiem, a już w pierwszych kilkudziesięciu godzinach Donald Tusk bez żadnych warunków wstępnych oddał całą sprawę Rosjanom

—stwierdził poseł PiS.

To niebywałe, by rzeczy tak istotne dla państwa, racji stanu oddawać, nie robiąc nawet post factum żadnej notatki, to zakrawa na zdradę dyplomatyczną

—dodał.

Jacek Świat odniósł się również do słów Ewy Kopacz, która tłumaczyła, że poleciała do Rosji, by wesprzeć rodziny ofiar.

Poleciała jako pani doktor, która ma dawać kropelki ludziom? Była najwyższym przedstawicielem polskiego rządu tam, jakąś odpowiedzialność za to, co się działo powinna ponosić. Jeśli była tam prywatnie, to znaczy, że nasz rząd w ogóle nie był reprezentowany, co jeszcze bardziej wkopuje Tuska

—skwitował Świat.

Dodał, że nie można tutaj nie mieć do ówcześnie rządzacych żadnych pretencji. Była to bowiem najwiękjsza w Polsce po II wojnie światowej tragedia, na skalę światową.

Wydawałoby się, że całe państwo, wszystkie jego służby, wszyscy ludzie odpowiedzialni powinni stanąć na uszach, zrobić wszystko by rozwiązać tą sprawę, rozwikłać, by jej skutki były jak najszybciej zlikwidowane

—powiedział Świat.

Stwierdził, że wydawałoby się, że państwo powinno działać inaczej, a to, co się działo póżniej, to jest szokujące.

To, co dowiadujemy się już w ostatnich dniach, mimo, że mieliśmy już pewne sygnały, wiedzę nazwijmy to o różnych nieprawidłowościach, to już przekracza pewną barierę. Tu już nie można mówić o pomyłkach

—podkreślił poseł.

pc/Polskie Radio 24