Ten krzyk wdowy po Panu Generale i wszystkich bliskich ofiar tej tragedii jest jednym wielkim wyrzutem sumienia nas wszystkich, nas, którzy musieli przez 7 lat żyć w tym kłamstwie. Kłamstwie, które zaserwowali Polakom ci, którzy w wymiarze moralnym i politycznym ponoszą współodpowiedzialność
– powiedział w Radiu Maryja wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński.
Brudziński odnosił się do wyników kolejnych ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej, które udowodniły do jakich zaniedbań doszło po 10 kwietnia 2010 roku.
Kto zdaniem Brudzińskiego ponosi bezpośrednią odpowiedzialność polityczną za tę sytuację.
Mówiąc wprost: były premier Donald Tusk, była premier Ewa Kopacz, były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, były prezydent Bronisław Komorowski i byli dowódcy Biura Ochrony Rząd, awansowani na wyższe stopnie generalskie. To ci politycy rechoczący na wojskowym lotnisku na Okęciu
– powiedział.
Ich deklaracje, że dochowują najwyższej staranności w wyjaśnieniu wszystkich przyczyn tej katastrofy, że dochowują należytej staranności jeśli chodzi o identyfikacje ciał ofiar. Zapewnienia o tym, że państwo polskie zdało egzamin
– dodał.
Zbezczeszczenie zwłok dwóch polskich generałów Brudziński porównuje do tego w jaki sposób Rosjanie traktowali polskich bohaterów po zakończeniu II Wojny Światowej.
Umieszczenia ciała polskiego generała, zawiniętego w folię budowlaną, przewiązanego liną, nie można wytłumaczyć żadnym bałaganem, żadnym chaosem. A jeszcze dorzucenie do trumny fragmentów ciał 7 innych ofiar jest czymś tak charakterystycznym dla tej specyfiki rosyjskiej, że cisną mi się do serca, umysłu takie porównania jak po 1945 roku ich bolszewiccy najemnicy – oficerowie UB, Informacji Wojskowej, ludzie, którzy wysługiwali się Stalinowi, traktowali polskich oficerów, skrytobójczo mordowanych
– powiedział Brudziński.
Wydaje mi się, że to nie jest przypadek, że akurat wobec ciał generałów zastosowano tak haniebne, uwłaczające ich godności działania
– dodał.
Wicemarszałek Sejmu widzi w tych wydarzeniach zachowania typowe dla putinowskiej Rosji.
Rosja Putina i sam Putin to ludzie, którzy nigdy nie pogodzili się i nie chcą się pogodzić, że Polska wybiła się na niepodległość, że kwiat polskiej armii, wyszkolony i bardzo wysoko oceniany przez naszych sojuszników, to polscy patrioci
– stwierdził.
To było na rękę imperialnej polityce Rosji
– dodał.
Brudziński twierdzi, że takie traktowanie ciał ofiar było zemstą na śp. prezydencie Lechu Kaczyńskim.
Władimir Putin został upokorzony porażką rosyjskiej armii w Gruzji i to upokorzenie przypisywał też śp. prezydentowi Kaczyńskiemu. Gdyby nie ten wylot prezydenta Kaczyńskiego do Tbilisi, to Tbilisi prawdopodobnie byłoby zajęte
– powiedział.
Putin wiedział, że armia gruzińska mogła liczyć też na wsparcie polskiej armii i jestem o tym przekonany, że to co wydarzyło się pod Smoleńskiem miało swoje korzenie w tych wydarzeniach
– dodał.
Najbardziej bolesnym w tym wszystkim jest to, że tak jak u boku carskich oprawców, jak u boku stalinowskich oprawców znajdowali się ludzie pokroju Humera, Różańskiego, Fejgina czy innych oprawców mordujących polskich bohaterów, tak dzisiaj u boku Putina na sopockim molu znalazł swoje miejsce Donald Tusk. Moje przekonanie jest takie, że dogadywał się wtedy ws. rozdziału wizyt. A wynikiem rozdziału wizyt były te dramatyczne wydarzenia w smoleńskiej mgle
– powiedział Joachim Brudziński.
Odniósł się też do słynnego wystąpienia sejmowego Ewy Kopacz.
Brzmią nam w uszach ordynarne kłamstwa, łgarstwa wypowiadane płaczliwym głosem w obliczu polskiego Sejmu przez panią Ewę Kopacz o tym, że ona osobiście dopilnowała z jakim to największym szacunkiem zebrano każdy najmniejszy fragment ciała, jak przesiewano ziemię, jak przekopywano na metr, jak rosyjscy patomorfolodzy pracowali, ramię w ramię z polskimi patomorfologami.
Mly/radiomaryja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/342067-brudzinski-o-wynikach-ekshumacji-tak-charakterystyczne-dla-specyfiki-rosyjskiej-ze-cisna-sie-porownania-jak-najemnicy-bolszewikow-traktowali-patriotow