Z przesłuchania Radosława Sikorskiego w procesie Tomasza Arabskiego i trojga innych urzędników ws. organizacji lotu do Smoleńska 10/04 zapadły mi w pamięć dwa stwierdzenia.
Nie mam żadnej wiedzy na ten temat
— stwierdził Sikorski kompletnie mijając się z prawdą. Świadczą o tym dokumenty, które opisujemy wraz z Markiem Pyzą w najnowszym numerze „wSieci”. Notatki sporządzane w MSZ i kancelarii premier Donalda Tuska jednoznacznie potwierdzają, że pan Sikorski był na każdym etapie informowany o organizacji wizyty śp. Lecha Kaczyńskiego w Katyniu.
CZYTAJ TAKŻE: „wSieci” ujawnia: Dotarliśmy do dokumentów, które udowadniają, że Sikorski kłamał w sądzie ws. 10/04!
Drugie zdanie, które warto przypomnieć brzmi:
Ja prowadziłem politykę zagraniczną, a nie organizacyjną
— mówił ówczesny minister spraw zagranicznych w sądzie. Pomijając jego pychę, bo o sprawach oczywistych nie ma co mówić, warto zastanowić się na czym owa „polityka zagraniczna” polegała. Scharakteryzował ją zresztą sam zainteresowany, mówiąc, że wśród priorytetowych celów była „europeizacja” Rosji. Pewnie dlatego (to także wynika z dokumentów) polski MSZ pod wodzą Sikorskiego cześciej konsultował przygotowanie rocznicowych wizyt w Katyniu z Kremlem niż z Belwederem.
Gra z Rosjanami przeciwko własnemu prezydentowi to rzecz haniebna. Rozumiem, że niełatwo się do tego przyznać. Stąd ta spirala kłamstw w jaką popadł Sikorski. Nic nie widziałem, nic nie słyszałem. Kto w to uwierzy, że będąc szefem resortu i - jak twierdzi - interesując się wyjątkowo polityką wschodnią, nie znał dokumentów, które dostawał na biurko, o czym świadczą rozdzielniki i jego parafki oraz adnotacje na nich.
Całości tej niemoralnej relacji rządu Tuska z Putinem dopełnia dokument, który powstał 2 dni (słownie: DWA dni) po katastrofie. Urzędnik MSZ Jarosław Bratkiewicz informuje swojego szefa o szczególnej szansie, jaką dała Polsce śmierć prezydenta i osób mu towarzyszących. Mowa jest o „klimacie” po tragedii, który MSZ powinno „zagospodarować”. Radosław Sikorski parafuje pismo, przyjmuje jego treść do wiadomości nie zgłaszając uwag. Żadnych. Przypomnijmy, że chodzi o dzień 12 kwietnia 2010 roku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/336802-sikorski-nie-ma-czystego-sumienia-ws-1004-dlatego-z-takim-zapalem-brnie-w-klamstwa