Uważam, że sama byłabym w stanie więcej wydobyć od Rosjan, niż ci, którzy mieli to robić
—przekonywała w TVP Info Małgorzata Wassermann. Przewodnicząca sejmowej komisji ds. Amber Gold jest córką śp. Zbigniewa Wassermanna, który zginął 10 kwietnia w Smoleńsku.
Wassermann wskazała na zaniechania Prokuratury Wojskowej w prowadzeniu śledztwa smoleńskiego.
Zadałam Prokuraturze Wojskowej pytanie, czy są wykonane sekcje zwłok. Usłyszałam: „A skąd mamy wiedzieć?”
—mówiła.
Od pierwszego momentu nie było żadnej współpracy, o której bezczelnie i kłamliwie zapewniał D. Tusk
—dodała.
Odniosła się także do ustaleń raportu Millera.
W raporcie Millera nie ma żadnej metodologii badań. Oni nawet poprawiali grubość brzozy, choć byli tam. (…) Jeżeli dr Lasek nie przebadał dokładnie miejsca i ciał, to na czym oparł swój raport? Przepisał „MAK-owski”. Jak się czyta protokoły ważnych osób, ma się wrażenie, że przesłuchujący nie chce zadać trudnego pytania
—zaznaczyła.
kk/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/335149-wassermann-sama-bylabym-w-stanie-wiecej-wydobyc-od-rosjan-niz-ci-ktorzy-mieli-to-robic