Jeżeli chcemy zachować suwerenne i demokratyczne państwo, musimy tę wspólnotę odbudować wokół prawdy, która będzie stopniowo docierała do drugiej strony
— mówiła dr Barbara Fedyszak-Radziejowska w rozmowie z Radiem Wnet.
Dr Fedyszak-Radziejowska zapytana w Poranku Wnet, czy podział w polskim społeczeństwie jest czymś nowym, stwierdziła, że objawiał się on już w czasach Żołnierzy Wyklętych czy zbrodni katyńskiej:
Mam wrażenie, że to jest dobra, chociaż bolesna lekcja, jak z tego podziału wyszliśmy. Nie obrażaliśmy ludzi na trwale, ale zmieniliśmy sytuację polityczną. W polskim państwie nie ma miejsca dla dwóch wersji, ale nie próbujemy tego podziału odtwarzać
— przekonywała socjolog, nawiązując do skromnej wiedzy Polaków na temat zbrodni katyńskiej.
Socjolog stwierdziła, że nie dziwi się osobom, które nie chcą uwierzyć, że katastrofa mogła nie być przypadkiem, i wskazała, że może to być forma wyparcia po traumie, jaką spowodowała ta tragedia:
Najbardziej istotne jest to, jak zachowuje się polskie państwo. Jeżeli dziś podkomisja, prokuratura, instytucje państwa działają i prowadzą badania w sposób taki, że państwo bierze odpowiedzialność za wiarygodność tego, co się w tej sprawie dzieje, to prędzej czy później zostanie to wprowadzone także w dyskusję poza granice naszego kraju. Ta współpraca międzynarodowa jest bardzo dobrym krokiem. Chciałabym poprosić wszystkich, dla których 10/04 jest problemem i wyzwaniem. Myślę tutaj o tych, którzy zastępowali polskie państwo po 2010 roku. Myślę tutaj o dziennikarzach, dokumentalistach, politykach, naukowcach
— przekonywała Fedyszak-Radziejowska.
Zmierzamy się z dramatycznie trudnym politycznym kontekstem tej sytuacji. Oddając wszystkie zasługi tym, którzy zastępowali polskie państwo, kiedy obywatelskie ruchy wzięły na siebie odpowiedzialność za prawdę i domaganie się tej prawdy, dzisiaj oczekuję, że weźmie to na siebie polskie państwo.
Jeżeli chcemy zachować suwerenne i demokratyczne państwo, musimy tę wspólnotę odbudować wokół prawdy, która będzie stopniowo docierała do drugiej strony. Dzisiaj kłamstwo i te raporty są wyrazem dominacji rosyjskiej. Nic tak nie upokarza wspólnoty obywateli i nie obniża prestiżu państwa, jak przemoc symboliczna, czyli wymuszenie posłuszeństwa wobec kłamstwa
— przekonywała socjolog.
Zdaniem Fedyszak-Radziejowskiej tragedia smoleńska wyraźnie obnażyła słabość polskiego państwa, ale wpłynęła także na reakcje naszego społeczeństwa.
To była tragedia i strata, która najbardziej oczywiście dotknęła rodziny, bliskich, przyjaciół. Także środowisko polityczne. Ale to, co naprawdę jest istotą tego wydarzenia to fakt, że sama katastrofa i trauma dotknęła nas wszystkich. Także tych, którzy mówią dziś, że wszystko jest wyjaśnione
— dodawała.
svl, Radio Wnet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/335085-dr-fedyszak-radziejowska-musimy-odbudowac-wspolnote-wokol-prawdy-ktora-bedzie-stopniowo-docierala-do-drugiej-strony