Podkomisja powołana do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej wkrótce przedstawi swoje dotychczasowe ustalenia. To głównie podsumowanie dowodów, które były znane, lecz nie były eksponowane bądź były ukrywane. Pojawią się także nowe elementy
— powiedział PAP szef MON Antoni Macierewicz.
PAP spytała szefa MON, jakie ma dowody na odpowiedzialność Rosjan za katastrofę smoleńską, minister bowiem mówił niedawno, że z ustaleń podkomisji do ponownego zbadania tego wypadku wynika, iż odpowiedzialność Rosjan jest przesądzona.
Chętnie bym państwu dzisiaj przedstawił ten materiał, ale nie jestem Komisją Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Pozwólcie, że zrobi to komisja w czasie, który uzna za właściwy, a nie jest on odległy, proszę się nie martwić. Na pewno będzie specjalne spotkanie z mediami, na którym te materiały zostaną przedstawione. Znam te prace i dlatego mówię o odpowiedzialności rosyjskiej
— odpowiedział Macierewicz.
Szef MON powiedział, że analizy i dowody zebrane przez podkomisję, to „uzupełnienie, rozszerzenie i pogłębienie materiału dowodowego”, który od 10 kwietnia 2010 r. był zbierany przez naukowców z konferencji smoleńskich, ekspertów zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej (Macierewicz kierował nim w latach 2010-15) i badaczy zagranicznych. Zdaniem szefa MON wiele danych było ukrywanych przez poprzednią komisję, która katastrofę smoleńską badała w latach 2010-11 pod przewodnictwem ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera.
Jest to wynik analiz i prac szerokiego gremium oraz eksperymentów, jakie zostały dokonane. Przeprowadzone eksperymenty nie miały charakteru, jaki próbowano przypisać komisji, gdy konfabulując próbowano jej prace ośmieszyć. Za takimi działaniami stoi strach i słabość ludzi odpowiedzialnych za kłamstwo smoleńskie
— powiedział Macierewicz o dotychczasowych pracach podkomisji.
Minister nie odpowiedział na pytanie, jakie eksperymenty zostały przeprowadzone. Powiedział jedynie, że były to istotne badania i że opinia publiczna pozna je, kiedy zostanie zaprezentowana całość materiału zebranego przez podkomisję.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Podkomisja powołana do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej wkrótce przedstawi swoje dotychczasowe ustalenia. To głównie podsumowanie dowodów, które były znane, lecz nie były eksponowane bądź były ukrywane. Pojawią się także nowe elementy
— powiedział PAP szef MON Antoni Macierewicz.
PAP spytała szefa MON, jakie ma dowody na odpowiedzialność Rosjan za katastrofę smoleńską, minister bowiem mówił niedawno, że z ustaleń podkomisji do ponownego zbadania tego wypadku wynika, iż odpowiedzialność Rosjan jest przesądzona.
Chętnie bym państwu dzisiaj przedstawił ten materiał, ale nie jestem Komisją Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Pozwólcie, że zrobi to komisja w czasie, który uzna za właściwy, a nie jest on odległy, proszę się nie martwić. Na pewno będzie specjalne spotkanie z mediami, na którym te materiały zostaną przedstawione. Znam te prace i dlatego mówię o odpowiedzialności rosyjskiej
— odpowiedział Macierewicz.
Szef MON powiedział, że analizy i dowody zebrane przez podkomisję, to „uzupełnienie, rozszerzenie i pogłębienie materiału dowodowego”, który od 10 kwietnia 2010 r. był zbierany przez naukowców z konferencji smoleńskich, ekspertów zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej (Macierewicz kierował nim w latach 2010-15) i badaczy zagranicznych. Zdaniem szefa MON wiele danych było ukrywanych przez poprzednią komisję, która katastrofę smoleńską badała w latach 2010-11 pod przewodnictwem ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera.
Jest to wynik analiz i prac szerokiego gremium oraz eksperymentów, jakie zostały dokonane. Przeprowadzone eksperymenty nie miały charakteru, jaki próbowano przypisać komisji, gdy konfabulując próbowano jej prace ośmieszyć. Za takimi działaniami stoi strach i słabość ludzi odpowiedzialnych za kłamstwo smoleńskie
— powiedział Macierewicz o dotychczasowych pracach podkomisji.
Minister nie odpowiedział na pytanie, jakie eksperymenty zostały przeprowadzone. Powiedział jedynie, że były to istotne badania i że opinia publiczna pozna je, kiedy zostanie zaprezentowana całość materiału zebranego przez podkomisję.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/331117-podkomisja-smolenska-przedstawi-ustalenia-macierewicz-znam-te-prace-i-dlatego-mowie-o-odpowiedzialnosci-rosyjskiej