Władimir Putin oświadczył, że katastrofa samolotu, w której zginął prezydent Lech Kaczyński nie powinna być wykorzystywana do potęgowania napięć w relacjach między Polską a Rosją. Stwierdził też, że wrak pozostanie w Rosji do czasu zakończenia śledztwa.
Wszystko jest już jasne. Była to straszna tragedia
—powiedział rosyjski prezydent o katastrofie smoleńskiej, występując na dorocznej konferencji prasowej. Putin oznajmił również, że dopóki Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej prowadzi śledztwo w sprawie tej katastrofy, dopóty wrak samolotu jest mu potrzebny.
Putin odpowiadał dziś na pytania dziennikarzy podczas dorocznej konferencji prasowej. Wzięła w niej udział ok. 1,4 tys. dziennikarzy rosyjskich i zagranicznych. Polski rząd stara się o odzyskanie wraku tupolewa, który od czasu katastrofy smoleńskiej znajduje się w rękach rosyjskich.
Putin odpowiadał także na pytania dotyczące sytuacji w Syrii, listopadowych wyborów prezydenckich w USA i rosyjskiej polityki wewnętrznej. Zwyczaj organizowania wielkich konferencji prasowych Putina sięga 2001 roku.
W ubiegłym roku spotkanie Putina z mediami trwało 3 godziny i 10 minut. Trzydziestu dwóch dziennikarzy, w tym pięciu zagranicznych, miało okazję zadać rosyjskiemu przywódcy 47 pytań.
Ryb, PAP, CNN.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/320705-putin-dalej-prowadzi-swoja-gre-ws-smolenska-byla-to-straszna-tragedia-poki-sledztwo-trwa-wrak-jest-nam-jednak-potrzebny