Przemówienie Marty Kaczyńskiej przed Pałacem Prezydenckim:

Chciałam bardzo serdecznie podziękować panu prezydentowi za upamiętnienie mojego ojca. Po 6 latach doczekał się kolejnego miejsca pamięci w Warszawie - to symbol przełamania niepamięci, z którą mieliśmy do czynienia przez ostatnie lata. Wymuszonej niepamięci o człowieku, polityku, wielkim patriocie, który zaświadczył swoim życiem, że zasługuje na pamięć.

Ojciec był działaczem Solidarności, ministrem stanu w kancelarii Lecha Wałęsy, prezesem NIK, posłem, senatorem, ministrem sprawiedliwości, później prezydentem Warszawy, wreszcie prezydentem Polski. To w pełni uzasadnia upamiętnienie go, zwłaszcza tu, w Warszawie, mieście, którym kochał. Na budynku, w którym przez niespełna 5 lat ciężko pracował, na Trakcie Królewskim, który z jego inicjatywy został zrewitalizowany.

Tu nie chodzi o budowanie legendy, ale o oddanie należnej pamięci. Za to bardzo dziękuję panu prezydentowi.

svl