MON: Macierewicz i Kaczyński odsłaniają uroczystą tablicę. "Najpierw prawda, a dopiero później to wszystko, co może z niej wynikać"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/TVP Info
wPolityce.pl/TVP Info

W siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej odsłonięto tablicę poświęconą ofiarom katastrofy samolotu Tu-154M. Swoje przemówienia wygłosili między innymi Antoni Macierewicz i Jarosław Kaczyński.

Poniżej przemówienia obu polityków:

Antoni Macierewicz:

Odsłaniamy dzisiaj tablicę upamiętniającą polską elitę narodową, która poległa pod Smoleńskiem. Ludzi, którzy dobrze zasłużyli się ojczyźnie. Którzy żyli dla Polski i zginęli za Polskę. Dramat smoleński to, niestety, coś dużo bardziej dramatycznego dla całego narodu polskiego, choć strata tak wielkiej części elity narodowej, powaliłaby każdy naród. My byliśmy jeszcze świadkami sześciu lat próby zakłamywania pamięci i tego, co naprawdę się wydarzyło.

Pełen dramat smoleński rozwija się przed nami dopiero wtedy, gdy przeżyjemy obie te części tamtych wydarzeń. Dzisiaj do Polski wróciło prawo, wróciła sprawiedliwość. Dzisiaj we wszystkich 96 miejscach, gdzie pochowano poległych pod Smoleńskiem, stanęło polskie państwo. O 6 lat za późno, ale jest i będzie.

Będzie polskie państwo, będzie prawda o tym dramacie. Tym wszystkim, którzy do tego doprowadzili - wielka wdzięczność. Będziemy pamiętali o tym, kto był sprawiedliwy i będziemy pamiętali o tym, kto nie był sprawiedliwy. Sprawiedliwi zostaną nagrodzeni, pozostali zostaną ukazani. Musimy pamiętać o wzorze, jaki nam wszystkim pozostawili ci, którzy polegli, żyjąc dla ojczyzny, dla Polski.

Wojsko Polskie będzie się kierowało tym wzorem. Dziękuję bardzo.

Następnie głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński:

Pozostaje mi podziękować za ten piękny akt upamiętnienia mojego brata, bratowej, ludzi, którzy zginęli. Którzy byli w drodze do Katynia, miejsca szczególnego w polskiej historii. Drodze, która miała swój cel, a którym było oddanie hołdu pomordowanym. Było także powiedzenie prawdy o tym, co zdarzyło się w Katyniu. O tym, że stosunki między narodami można budować na prawdzie, a kłamstwo narody skłóca i prowadzi do nienawiści, złości.

Te słowa z ust mojego śp. brata nie padły, ale są to słowa aktualne. Musimy dążyć do prawdy, bo bez niej nie będziemy w stanie odbudować stosunków wewnętrznych w naszej, niestety, podzielonej ojczyźnie i ułożyć naszych stosunków z sąsiadami, w tym z wielkim sąsiadem ze wschodu.

Najpierw prawda, a dopiero później to wszystko, co może z niej wynikać. Każdy inny fundament budowy relacji wewnątrz narodu i na zewnątrz, to fundament, który długo się nie ustoi. To ewangeliczny piasek, który przy pierwszym deszczu doprowadzi do zawalenia się domu. Musimy budować na skale - tą skałą jest prawdą i cieszę się, że w tym miejscu element prawdy został ukazany. Wierzę, że to jeden z wielu kroków, ku temu, by Polska, nasz naród i państwo, powróciły do normalności, a sprawa katastrofy smoleńskiej została wyjaśniona. A ci, którzy zasługują, by ich uczcić, zostali uczczeni. Dziękuję bardzo.

svl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych