Macierewicz: Polacy byli wprowadzani w błąd od początku badania przyczyn 10/04. "Wydarzeń skandalicznych było wiele"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Fratria
Fot. Fratria

Przebieg wydarzeń wskazuje, że postępowanie mające wyjaśnić katastrofę smoleńską zostało oddane w ręce Rosjan świadomie. Wydarzeń skandalicznych, faktów wskazujących na fałszowanie dokumentów i ukrywanie prawdy było wiele

— mówi Antoni Macierewicz w rozmowie z „Gazetą Polską”.

Minister obrony narodowej w obszernym wywiadzie odnosi się do kwestii wyjaśnienia przyczyn tragedii smoleńskiej.

Warto przypomnieć, że od początku badania tej tragedii Polacy byli wprowadzani w błąd. (…) Raport Anodiny stał się jeszcze jednym z wielu trudnych doświadczeń historii polsko-rosyjskiej. Teraz Rosjanie oskarżyli Polaków o winę za śmierć polskiego prezydenta

— tłumaczył szef MON.

Macierewicz mówił też o nowej podkomisji ds. zbadania przyczyn katastrofy. Jak czytamy w wypowiedzi Macierewicza, komisja zajmie się między innymi sprawą remontu TU-154M oraz kwestią informacji o wadzie fabrycznej, która obligowała ówczesnych rządzących do regularnych przeglądów, co jednak nie miało miejsca.

Mogę państwa zapewnić, że ja nie będę ingerował w prace komisji, nie będę wpływał na treść ustaleń i nie będę decydował o kształcie raportu. W odróżnieniu od moich poprzedników, którzy sobie zagwarantowali możliwości formalnoprawne, by cenzurować raport

— podkreśla Antoni Macierewicz.

Szef MON zapowiedział również powołanie na nowo 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. W wywiadzie był też pytany o kwestię zwrócenia się o wsparcie do Amerykanów przez prok. Marka Pasionka.

Dotarcie do informacji, jakimi dysponowali Amerykanie, było jego obowiązkiem. Represje i szykany z tego powodu miały doprowadzić do storpedowania smoleńskiego śledztwa i były jedną z bardziej haniebnych działalności administracji premiera Donalda Tuska

— czytamy.

lw, „Gazeta Polska”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych