Wassermann nokautuje Olszewskiego. „Macie wyjątkowe podstawy, żeby się obawiać. Wystarczy, że wyłożymy na stół to, co wyście schowali”

Fot. wSensie/Youtube.pl
Fot. wSensie/Youtube.pl

Paweł Olszewski próbował kpić z działań rządu PiS dotyczących śledztwa smoleńskiego.

Dzisiaj mamy nowych prokuratorów, którzy będą bardzo karnie wykonywali wszelkie polityczne zlecenia rządzącej ekipy i będą uzasadniali coś, co nie jest do uzasadnienia

— mówił w TVN24 poseł PO.

Szybko jednak usadziła go Małgorzata Wassermann, córka śp. Zbigniewa Wassermanna.

Wiem, że akurat państwo macie wyjątkowe podstawy do tego, żeby się obawiać

— odpowiedziała.

Posłowie rozmawiali o ostatnich zmianach w zespole zajmującym się śledztwem smoleńskim.

Tu nie ma mowy o żadnej karze

— zaznaczyła Wassermann, komentując ostatnie przeniesienia prokuratorów wojskowych, którzy zajmowali się do tej pory śledztwem ws. 10/04.

To jest kwestia tego, że po przeglądzie i spojrzeniu na to, jak funkcjonowała prokuratura w ostatnich latach, przerzuca się ludzi tam, gdzie oni są potrzebni. Przenosi się ich tam, gdzie jest wakat albo gdzie akurat ich doświadczenie i wiedza są potrzebne

— stwierdziła. Zastrzegła, nie zna szczegółów dotyczących konkretnych prokuratorów, jednak - podkreślała - „pracę trzeba rozłożyć równolegle”.

W ocenie Olszewskiego przeniesienie prokuratorów „pachnie ewidentnym rewanżyzmem” i pokazuje „małość i małostkowość ludzi”.

Nie sądzę, żeby tak doświadczeni prokuratorzy wojskowi z radością przyjmowali tego typu ruchy i trudno nie łączyć decyzji o przesunięciu ich ze swoistą zemstą za to, że nie wsłuchiwali się w intencje Antoniego Macierewicza

— insynuował poseł PO.

I ciągnął swoje dywagacje.

Nie uzasadnili tego, że było kilka wybuchów na pokładzie samolotu lub była sztuczna mgła rozpylona przez Rosjan przy udziale Donalda Tuska

— mówił.

Szybko naciął się na celną ripostę Wassermann, która wskazała, że „rewanżyzm” był stosowany przez poprzednią ekipę.

Wiem, że akurat państwo macie wyjątkowe podstawy do tego, żeby się obawiać, bo wystarczy, że my tylko wyłożymy na stół to, co wyście schowali

— zwróciła się do posła PO Wassermann.

Wtedy my będziemy rozmawiać o tym, dlaczego te dowody, które były w waszym posiadaniu, zostały ukryte głęboko

— dodała.

KL

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.