Janecki w "Salonie Dziennikarskim": Arabski złamał Konstytucję. Surmacz: jest przykładem człowieka, który powinien odpowiedzieć za to, co zrobił

fot. Telewizja Republika
fot. Telewizja Republika

To zadośćuczynienie dla rodzin i przyzwoitości metodologicznej”

mówił w Salonie Dziennikarskim Floriańska 3 publicysta tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce.pl Stanisław Janecki o powołanej przez Antoniego Macierewicza podkomisji smoleńskiej. „To nie tylko zadośćuczynienie dla rodzin ofiar, ale także dla wielu Polaków” - dodał redaktor naczelny „Gazety Bankowej” Wojciech Surmacz.

We wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” oraz portalu wPolityce.pl goście Marcina Wikły mówili o możliwościach i oczekiwaniach wobec podkomisji Macierewicza.

Piotr Zaremba, zastępca redaktora naczelnego tygodnika „wSieci” przyznaje, że nie wie, w którą stronę sprawy się potoczą ze względu na upływ czasu czy braki w dostępnych środkach. Jednak decyzję o powołaniu komisji ocenia jako dobrą.

Każdy się spodziewał, że ten obóz polityczny będzie chciał to wyjaśnić. Wszyscy mieliśmy poczucie, że  sprawa katastrofy była wyjaśniona w połowie lub w ogóle w złą stronę. Pozwólmy tej stronie działać

— zaapelował publicysta.

Również Stanisław Janecki nie jest zdziwiony, że po czasie zostają wznowione prace komisji. Jego zdaniem komisja Millera pracowała za szybko

Nie wiem czemu komisja Millera się tak spieszyła, nie mając dowodów

— powiedział, dodając, że przy pracach obecnej komisji liczy na rzetelność naukową.

Komisji Millera nie postrzegam jako tej, która podtrzymała standardy badań naukowych

— podkreślił.

Janecki przywołał przykład śledztw dotyczących wybuchów nad Lockerbie, Concordię czy samolotu malezyjskiego zestrzelonego nad Ukrainą. Przypomniał, że wszędzie tam próbowano zrekonstruować bryłę, by ustalić jakie mogły być przyczyny rozpadu. Bez ustalenia takich podstawowych kwestii, zdaniem publicysty, wiele wniosków jest po prostu przedwczesnych.

Po pierwsze komisja Millera powinna działać dłużej, ale dostrzegam fundamentalny problem tej komisji. Na pewno ustali czego tamci nie zrobili, ale nie spodziewam się, że Rosjanie nagle oddadzą wrak. To zadośćuczynienie dla rodzin i przyzwoitości metodologicznej. Sądzę, że to potrwa, może nawet lata

— stwierdził Janecki.

To nie tylko zadośćuczynienie dla rodzin, ale dla wielu Polaków. Klęską Platformy jest sprawa smoleńska

— dodał Wojciech Surmacz.

Mam nadzieję, że ta komisja będzie działała z dystansem i rozsądkiem. Mam nadzieję, że będziemy się dowiadywać o takich sytuacjach jak ta  z Arabskim w Moskwie, dlaczego wyprosił tłumaczkę. Dużo takich rzeczy będzie wychodziło. Bo ludzie naprawdę nie wiedza, co się działo wokół tego śledztwa

— zauważył naczelny „Gazety Bankowej”.

Zaremba obawia się, że może nie być zasadniczej odpowiedzi na temat tego, co wydarzyło się w 10 kwietnia w Smoleńsku. Uważa, że niedobrym by było, gdyby wymuszono odpowiedź na siłę.

Część dowodów jest poza naszym zasięgiem. Pewnych ludzi nie będzie można ściągnąć na przesłuchanie

— podkreślił.

Jest wiele złudzeń na ile i w jakim zakresie możemy oczekiwać pomocy z zagranicy. Tu są takie interesy, że gdyby Francja, Izrael czy WB dysponowała jakąś wiedzą, to nie wiadomo czy by się nią podzieliły. To jest element gry politycznej

— dodał Janecki.

cd na następnej stronie

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.