Gośćmi programu „Tak jest” (TVN24) były aktorki: Anna Chodakowska i Małgorzata Potocka. Choć obie panie łączy wykonywana profesja, to jednak w sprawie katastrofy smoleńskiej i uczczenia jej ofiary stały na dwóch zupełnie różnych biegunach.
Małgorzata Potocka odniosła się na początku do miejsca upamiętnienia osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku.
Jeżeli dyskusja generuje takie emocje, to jej się nie uniknie. Szkoda, że dyskusja podzieliła nie tylko rodziny osób, które zginęły, ale podzieliła kraj. Właściwie zamiast sytuacji i miejsca pamięci, to będzie miejsce, które zawsze będzie dzieliło, dopóki te pokolenia istnieją
— powiedziała Małgorzata Potocka.
Uważam, że na Krakowskim Przedmieściu w żadnym wypadku nie powinien stanąć żaden pomnik. Według mnie powinno być to miejsce szersze, większe. Tam zawsze jest mnóstwo ludzi. O tym miejscu powinni mówić urbaniści. (…) Ludzie zablokują tą część miasta, a nie powinno być to miejsce kłótni i manifestacji
— dodała aktorka.
Zupełnie inne stanowisko zajęła w tej sprawie Anna Chodakowska.
Tamto miejsce pod Pałacem Prezydenckim to trudne miejsce, bo prezydent będzie miał przed sobą pomnik katastrofy. Z tym, że miała być to świetlna ekspozycja, która mogła być doskonałym uzupełnieniem dla tego Pałacu, to się nie kłóci. To powinno być 2-3 metry od ogrodzenia Pałacu, dlatego, ze tam skupiali się wszyscy, którzy oddawali cześć prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i innym. Wyjątkowa sytuacja prowokuje taką wizję artysty
— podkreśliła aktorka.
Chodakowska przyznała, że pomysł na inną lokalizację pomnika nie jest trafiony.
Tamto miejsce – ruch Focha i Trębackiej kojarzy mi się słabo, bo myśmy tam na Trębackiej wściekle pili do upadłego
— przyznała artystka.
Małgorzata Potocka odniosła się do świetlnej ekspozycji przez wspomnienie słów Hanny Gronkiewicz-Waltz.
W tym miejscu nie powinno być tego pomnika. Pani prezydent wyraziła swoje zdanie. To było jej osobiste zdanie i mogło się kojarzyć
— stwierdziła aktorka.
Nie trzeba było używać tego argumentu, ale trzeba było używać, żeby skłócać
— odpowiedziała Anna Chodakowska, która odniosła się również do przyczyn tragedii:
Ta katastrofa jest niewyjaśniona. I nie jest tak jak mówi p. Roth, że nigdy nie dowiemy się, jaka była przyczyna.
Prowadzący rozmowę Andrzej Morozowski stwierdził, że Juergen Roth „opowiada dziwne rzeczy”. Zawtórowała mu Małgorzata Potocka, która powiedziała, że niemiecki dziennikarz nie powinien mówić o zamachu, skoro nie ujawnia dokumentu potwierdzającego tę wersję.
Seryjny samobójca ma iść do niego?
— zripostowała Chodakowska.
Następnie goście programu „Tak jest” odnieśli się do ujawnienia stenogramów przez RMF FM.
Stenogramów nie traktuję nawet jako wrzuty. Uważam, że jest dyspozycja, aby je ujawnić. (…) Podejrzewam,ze stenogramy pojawiły się jako deus ex machina przed wyborami, bo to jest dobre, jeśli ludźmi się zakręci przed wyborami
— powiedziała Anna Chodakowską.
Artystka zwróciła również uwagę na działania śledczych.
Uważam prokuraturę wojskową za całkowicie niewiarygodną, bo oni nie dążą do wyjaśnienia tego. Uważam, że mają zadanie operacyjne: nie wyjaśniać tego
— stwierdziła Chodakowska.
Małgorzata Potocka doszukiwała się jednak problemu w czymś zupełnie innym…
Całemu narodowi jest wstyd przyznać się do tego, co się stało. Totalny bałagan był
— powiedziała aktorka.
Małgosiu, to nie jest żadna prawda
— odpowiedziała Anna Chodakowska.
Andrzej Morozowski stwierdził, że potwierdzają to dokumenty.
Kopie z czarnych skrzynek mają 9 różnych długości. (..) To całkowicie niewiarygodne
— zauważyła Chodakowska.
Natomiast Małgorzata Potocka znów mówiła o katastrofie jako dowodzie na nasze… wady narodowe.
Jesteśmy krajem, który uprawia martyrologie i chcielibyśmy, żeby to byłą wina czyjąś i żeby to był zamach, bo to by było fantastycznie
— wypaliła aktorka.
Nie można zwalać na pilotów, gdy oni nie żyją
— odpowiedziała Chodakowska.
Są eksperci, którzy chcą wyjaśnić i tacy, którzy Broń bożę. (…) Ja też uważam, że to był zamach i to wieloetapowy zamach
— dodała artystka.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/241301-chodakowska-o-katastrofie-smolenskiej-to-byl-zamach-uwazam-prokurature-wojskowa-za-calkowicie-niewiarygodna