Platforma Obywatelska wzywa do "nieużywania Smoleńska w kampanii wyborczej". Wzywa innych

szejnfeld.pl
szejnfeld.pl

Politycy PO Mariusz Witczak i Adam Szejnfeld zaapelowali do „wszystkich sił politycznych”, głównie PiS, oraz kandydatów na prezydenta, by nie „używali katastrofy smoleńskiej w kampanii wyborczej”.

To Platforma wykorzystuje katastrofę smoleńską do kampanii wyborczej

— ocenił w odpowiedzi rzecznik PiS Marcin Mastalerek.

Witczak krytykował na konferencji prasowej polityków PiS m.in. za wtorkowe wystąpienia w Sejmie, podczas których komentowali ujawnioną przez RMF FM najnowszą opinię biegłych zawierającą nowe stenogramy rozmów w kokpicie Tu-154M; politycy PiS oceniali m.in, że jest ona „całkowicie niewiarygodna”, a jej ujawnienie ma „podgrzać emocje” przed piątą rocznicą katastrofy smoleńskiej.

Wczoraj zostały przekroczone kolejne granice absurdu politycznego i spiskowych teorii związanych z wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej, tej wielkiej tragedii narodowej. PiS przedstawił nam swoje nowe oblicze - fanatyzmu i radykalizmu politycznego

— mówił poseł PO.

W związku z tym chcemy zaapelować do PiS, by nie używał tej wielkiej tragedii narodowej w kampanii wyborczej, nie tworzył nowych teorii, nie wprowadzał chaosu do wyjaśniania tej niezwykle skomplikowanej katastrofy i tragedii narodowej

— powiedział Witczak.

Szejnfeld podkreślił, że „Smoleńsk to dramat narodowy, a nie kampania wyborcza”.

My, jako PO, z wielkim szacunkiem podchodzimy do bólu, jaki przeżywają od pięciu już lat członkowie rodzin osób, które zginęły. Wobec podejmowania ciągłych prób upolitycznienia, upartyjnienia, także - co najgorsze - włączenia tego narodowego dramatu do kampanii wyborczej - dzisiaj prezydenckiej, jutro prawdopodobnie także i parlamentarnej, wyrażamy oburzenie i protestujemy przeciwko takim działaniom

— oświadczył europoseł PO, ale nie wspomniał nic o „pełnych miłości” wypowiedziach Niesiołowskiego.

Według niego, „są środowiska, w tym PiS, które udowadniają, że nie mogą nawet przejść z szacunkiem i godnością wobec ludzi, których ten ból w sposób szczególny dotyka”.

Będziemy robić wszystko, aby w kampanii wyborczej nie używać i nie odnosić się do dramatu narodowego, jakim była katastrofa smoleńska. Apelujemy do wszystkich sił politycznych i do wszystkich polityków, w tym także kandydatów, by nie odnosili się i nie używali tematu tragedii i katastrofy smoleńskiej w kampanii wyborczej ani przed 10 kwietnia, ani w dniu 10 kwietnia, ani potem

— mówił europoseł.

Oddajmy szacunek, pamięć i hołd w dniu 10 kwietnia tym, którzy zginęli w Smoleńsku

— dodał Szejnfeld. Pytany o ujawnione we wtorek nowe stenogramy z rozmów z kokpitu TU-154, polityk podkreślił, że przeciek ten budzi w nim „niesmak”.

Dlatego też staramy się do niego nie odnosić. Oczekujemy w spokoju na oficjalne stanowisko prokuratury na ten temat

— dodał. „Oburzającym” nazwał „próby sugerowania”, że za „przeciekiem” stoi Platforma lub rząd Ewy Kopacz.

Rzecznik PiS odnosząc się do wypowiedzi przedstawicieli PO ocenił, że to Platforma wykorzystuje katastrofę smoleńską do kampanii wyborczej.

Panowie z Platformy żyją chyba na innej planecie, ja w ogóle nie rozumiem, o czym oni mówią - o jakich słowach, o czyich? My widzieliśmy wczoraj tylko jedno skandaliczne wydarzenie - to był ten przeciek, ta wrzutka, która wpisywała się w kampanię wyborczą, ale ona pochodziła od strony rządowej. Może więc apelują do własnego obozu politycznego, ale po co robić konferencję prasową?

— powiedział Mastalerek.


Przemysł pogardy trwa nadal!

Polecamy wSklepiku.pl książkę Sławomira Kmiecika „Przemysł pogardy 2”. Mowa nienawiści wobec Lecha i Jarosława Kaczyńskich przed i po 10 kwietnia 2010 r.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.