Nie będzie ponownego badania próbek wraku tupolewa. Prokuratura upiera się przy pierwszej, kuriozalnej, ekspertyzie

fot. wPolityce.pl/ansa
fot. wPolityce.pl/ansa

Wojskowa prokuratura, która prowadzi śledztwo smoleńskie, oddaliła wniosek o ponowne pobranie i przebadanie próbek z wraku Tu-154M.

Jak informuje „Rzeczpospolita” śledczy uznali, że opinia, która przesądza, że w rozbitym 10 kwietnia 2010 r. tupolewie nie doszło do wybuchu, jest pełna i niebudząca wątpliwości.

O kolejne badania wnioskował pełnomocnik części rodzin ofiar - mec. Piotr Pszczółkowski. Jego zdaniem opinia przygotowana przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji zawiera błędy i nie odpowiada na wszystkie pytania, np. jakie substancje wprowadziły w błąd detektory, które podczas pobierania próbek w Rosji na jesieni 2012 r. sygnalizowały obecność na wraku materiałów wybuchowych. Taka była uzasadniająca wniosek opinia chemików – dr hab. Krystyny Kamieńskiej-Treli i dr. hab. Sławomira Szymańskiego.

CZYTAJ TEŻ: „wSieci”: Cała prawda o trotylu. Dlaczego prokuratura badała wrak tak, aby nic nie wykryć?

Eksperci wykazali w opinii biegłych prokuratury błędy metodologiczne i dotyczące interpretacji wyników

-– mówi w rozmowie z „Rz” Pszczółkowski.

Śledczy zanim podjęli decyzję, poprosili policyjne laboratorium o opinię uzupełniającą z odniesieniem do zarzutów formułowanych w kontrekspertyzie. To samo - wobec którego sformułowano zastrzeżenia. Gdy ją dostali, uznali, że wątpliwości nie ma, stąd wniosek Pszczółkowskiego został oddalony.

Adwokat nie zgadza się z takim rozstrzygnięciem:

Prokuratura oddaliła ten wniosek w sytuacji, gdy jedynym argumentem policyjnych biegłych jest stwierdzenie, że to oni mają rację, a nie profesorowie

-– mówi Pszczółkowski. Jego zdaniem skoro eksperci o podobnych kompetencjach nie są w stanie dojść do porozumienia, to głos powinna zabrać inna, najlepiej zagraniczna, instytucja.

Prokuratura upiera się przy swoim.

W ocenie prokuratora – referenta śledztwa, (…) nie zachodzą żadne okoliczności, które mogłyby stanowić podstawę do powołania innych biegłych niż CLKP

— mówi mjr Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

W sprawie katastrofy smoleńskiej, nie dziwi już nic…

ansa/Rz

————————————————————————————————————————-

Przeczytaj książkę Tomasza Terlikowskiego i Grzegorza Górnego pt.”Gdzie był Bóg w Smoleńsku?”. Do książki dołączony został piękny, poruszający, głęboki i religijny film, który w obliczu wielkiej narodowej tragedii wskazuje źródło nadziei.

Książkę można kupić szybko i wygodnie wSklepiku.pl!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych