Śledztwo w sprawie ograbienia ciała Andrzeja Przewoźnika po katastrofie smoleńskiej wciąż w martwym punkcie. Polscy prokuratorzy czekają na materiały z Rosji - podaje „Nasz Dziennik”.
Dochodzenie wszczęte w maju 2010 roku z powodu braku koniecznej dokumentacji jest zawieszone. Prokuratura skierowała w tej sprawie kilka wniosków do Federacji Rosyjskiej o pomoc prawną. Dotąd otrzymała jednak tylko część dokumentów.
Jest to jednakże materiał niewystarczający do kontynuowania śledztwa przez prokuraturę
— mówi prokurator Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Wciąż brakuje materiału dowodowego, na podstawie którego postawiono w Rosji zarzuty rosyjskim żołnierzom, którzy okradli ciało Przewoźnika. Do tej pory polska prokuratura nie otrzymała też protokołów przesłuchań wówczas jeszcze podejrzanych, a obecnie już skazanych żołnierzy, a także protokołów przesłuchań świadków opisujących wypłaty z bankomatów oraz protokołów okazań wizerunków osób ich dokonujących
— czytamy w „Naszym Dzienniku” źródło: naszdziennik.pl/Wuj
————————————————————————————————————————-
Przeczytaj książkę Tomasza Terlikowskiego i Grzegorza Górnego pt.”Gdzie był Bóg w Smoleńsku?”. Do książki dołączony został piękny, poruszający, głęboki i religijny film, który w obliczu wielkiej narodowej tragedii wskazuje źródło nadziei.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/215031-sledztwo-ws-ograbienia-ciala-przewoznika-w-martwym-punkcie