Uwaga! Polskę atakuje epidemia zbiorowej amnezji! Co zmieniło się w Putinie przez cztery lata, że już mu nie ufacie?

Twitter/Investor
Twitter/Investor

Jeszcze kilka godzin, dzień-dwa i epidemia amnezji, która toczy Polskę w ostatnich dniach, dotknie nas wszystkich. Okaże się, że wszyscy - od Kwaśniewskiego, przez Tuska, na Komorowskim kończąc - wiedzieliśmy od zawsze, czym jest Rosja, kim jest Władimir Putin i na co go stać.

Istotę takiego myślenia dobrze ilustruje komentarz Radosława Sikorskiego dla niemieckiego „Welt Am Sonntag” po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu.

My, Europejczycy ze wschodu, raczej nie mieliśmy złudzeń, co do tendencji neoimperialnych w polityce Rosji

— mówił szef polskiej dyplomacji.

Wtóruje mu Paweł Wroński na łamach „Gazety Wyborczej”, apelując, by wszystkie siły w Polsce poparły Donalda Tuska w jego staraniach o europejskie stanowisko.

Chyba nigdy Europa nie potrzebowała tak bardzo na najwyższych stanowiskach przedstawiciela z naszego regionu. Wrażliwego na historię, na sprawy wschodu kontynentu, mającego inny obraz Rosji niźli politycy przekonani, że Moskwa jest w każdej sytuacji wiarygodnym partnerem

— przekonuje dziennikarz „Wyborczej”, rzecz jasna mając na myśli szefa Platformy Obywatelskiej.

Tak naszkicowany świat polskiej polityki byłby naprawdę piękny, gdyby nie pamięć o 10/04. Premiera Tuska w rewelacyjny sposób wypunktowała w tej dziedzinie Agnieszka Kaj Kanclerska, przypominając zachowanie i wypowiedzi dotyczące współpracy z Rosją.

CZYTAJ WIĘCEJ: 31 rad premiera Tuska dla przywódców państw, których obywatele zginęli w katastrofie MH 17

A przecież takich cytatów jak to o śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej, które określił mianem “najbardziej otwartego i z największym dostępem opinii publicznej do informacji” było o wiele więcej. Przypominamy i będziemy przypominać te słowa, gesty i decyzje, by nie ulec zbiorowej amnezji i halucynacji, która robi dziś bez mrugnięcia okiem z Donalda Tuska twardego antyrosyjskiego polityka, a z wszystkich obserwatorów sceny w Polsce realistów polityki Putina.

Zachowania Rosji po zestrzeleniu samolotu powinny przecież nasunąć na myśl oczywiste analogie, pomijając nawet przyczyny obu tragedii. Celnie zauważyli internauci (@3DLuk, pozdrawiam): czy w Smoleńsku Rosjanie używali lepszych dźwigów do niszczenia wraku, lepszych łomów do wybijania szyb? Czy zwłoki polskich ofiar tragedii były tymi gorszej kategorii, skoro można było je grabić, używać kart bankowych ofiar, a w ich ciałach zaszywać śmieci i bezkarnie „podmieniać” w trumnach? Czy rosyjska propaganda po 10/04 była mniej bezczelna niż po zestrzeleniu MH17?

Zadanie tych pytań przez media głównego nurtu zmusiłoby jednak do krytycznej refleksji na temat III RP, Platformy i samych mediów. A na to pozwolić nie można. Ze sprawą Smoleńska jest trochę jak z Lordem Voldemortem w sadze o Harrym Potterze - to Katastrofa, O Której Nie Wolno Wspominać.

Trzeba jednak wracać i nazywać po imieniu. Przypomnijmy. Maj 2010 rok - rosyjscy „funkcjonariusze” plądrują miejsce tragedii, zacierają ślady, niszczą wrak i inne dowody. Reakcja Polski? Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu wykonujący wówczas obowiązki Prezydenta, na wniosek Ministra Spraw Zagranicznych, nadaje obywatelom Federacji Rosyjskiej. „Za wybitne zasługi i zaangażowanie w działania podjęte przez stronę rosyjską po katastrofie polskiego samolotu specjalnego pod Smoleńskiem odznaczenia państwowe”.

Odznaczeni zostali Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej:

1. mjr Balakin Vitaliy 2. Chernolikhova Irina 3. Chizhova Elena 4. mjr Gaenkov Sergey 5. Khizhniak Andrey 6. mjr Kremen Pavel 7. Kryukov Roman 8. Leonov Sergey 9. Lyanenko Vladimir 10. Makarova Olga 11. Momot Dmitriy 12. Moshenskaya Svetlana 13. por. Naryshkin Andrey 14. Nazarov Igor 15. Nikonov Dmitriy 16. Reshetun-Belikov Aleksey 17. Reunov Denis 18. kpt. Spravceva Olga 19. Utenkova Rogneda 20. Yakovlev Aleksandr

Dziś nawet największe media w Polsce kpią z rosyjskiej propagandy w sprawie MH 17. I znów przypomnienie odnoszące się do czasu kilka tygodni i miesięcy po tragedii. Kremlowska propaganda trwa w najlepsze, MAK i Tatiana Anodina wysyłają w świat jednoznaczny sygnał w sprawie winy polskich pilotów i wersji z brzozą.

Reakcja polskich mediów? Powielanie tych postulatów i dodanie „swoich” wersji: o kłótni gen. Błasika z kpt. Protasiukiem, o „patrzcie, jak lądują debeściaki”, o „jak nie wylądujemy, to mnie zabije”. Do dziś nikt nie przeprosił za tamte słowa, nikt nie wyjaśnił, jakie były źródła tych „plotek”.

Nie było takiego precedensu, żeby w ostatnich latach jakąś katastrofę samolotu badała międzynarodowa komisja. To tak absurdalny

— kpi Bartosz Węglarczyk.

Sugeruję, żeby nie odrzucać raportu MAK tylko dlatego, że to nie my go napisaliśmy

— dorzuca dopiero co wybrany prezydent Bronisław Komorowski.

Dziś wszyscy twardo zgrywają obrońców standardów, putinożerców. Punktują propagandę, wytykają nieścisłości, kpią z rosyjskich wersji. Zachodnie media z Wiertniczej. Zmiana frontu bez mrugnięcia okiem. Bez chwili autorefleksji.

CZYTAJ TAKŻE: Bazyliszek przejrzał się w lustrze! TVN wziął pod lupę rosyjską telewizję i niechcący obnażył mechanizm medialnej manipulacji, którą sam stosuje od lat

Dziś nikt nie wierzy Rosji. Żądają nasi fachowcy dostępu do wraku i miejsca tragedii, oryginałów czarnych skrzynek. Już kilkudniowe opóźnienie jest stawiane jako dowód na fałsz ze strony kontrolowanych przez Kreml ekspertów. A wtedy?

Praca nie wymaga badania miejsca katastrofy, ani badania wraku. Do ustalenia przyczyn wystarczyło badanie trajektorii lotu do zderzenia z brzozą

— mówił beztroski Maciej Lasek.

Wraku i czarnych skrzynek nie dostaliśmy do dziś. Październik 2012, Donald Tusk uspokaja Monikę Olejnik:

Przygotowania do ściągnięcia wraku są już bardzo zaawansowane

— obiecuje szef rządu.

Mijają kolejne dwa lata. Pocięty, zniszczony i wyszorowany wrak wciąż leży w rosyjskiej szopie.

Orwell byłby z Was dumny, drodzy rządzący. Ciekaw jestem samopoczucia Radosława Sikorskiego po dysonansie poznawczym dotyczącym kampanii wyborczej prowadzonej pod hasłem „Bezpieczni w UE” i szczerym wyznaniem w hiszpańskim dzienniku:

My w Polsce nie jesteśmy bezpieczni…

CZYTAJ WIĘCEJ: Radosław Sikorski: „My w Polsce nie jesteśmy bezpieczni!”

Wtóruje mu Paweł Zalewski, jeden z bardziej trzeźwych polityków Platformy, przekonując, że „za 10-15 lat Rosja może zastosować szantaż militarny wobec Polski”. Cieszy trzeźwa analiza - ale nie sposób zadać pytanie: gdzie był Pan przez siedem kolejnych lat usypiania Polaków przez Platformę? Zabrakło odwagi?

Mało tego - okazało się, że siedmioletnie umizgi do Rosji i Niemiec nie przyniosły żadnego rezultatu. Nie potrafimy przekonać naszych europejskich partnerów do jakichkolwiek ostrzejszych reakcji wobec Rosji. Skoro nawet „rusofobiczna” z definicji Polska akceptowała politykę Putina, to czego oczekiwać od sympatyzującej z Rosją UE?

Rosja jest potrzebna do rozwiązywania problemów europejskich i globalnych. Dlatego gdyby spełniła warunki, mogłaby być w NATO

— cieszył się Sikorski jeszcze kilka lat temu.

Szerzej odsyłam do analizy serwisu Defence24.

A to tylko kilka przykładów. Tę wyliczankę cytatów, zachowań, gestów i konkretnych decyzji wobec Rosji można ciągnąć w nieskończoność. Od polityków, przez media, na ekspertach kończąc. Wszyscy się myliliście, jeżdżąc na spotkania Klubu Wałdajskiego do Rosji, spacerując pod rękę z Władimirem Putinem po sopockim molo, wierząc i ufając rosyjskiej propagandzie, powielając jej tezy. Nie macie dziś ani politycznego, ani moralnego prawa stawać po stronie „putinożerców”.

Nie wszyscy mamy amnezję.

CZYTAJ WIĘCEJ: Michnik żywcem wyjęty z Orwella. Rok 2011: Polacy to ludzie z zoo z bezrozumnym antyrosyjskim kompleksem. Rok 2014: Zamach rezultatem bezwzględnej i cynicznej polityki Putina

CZYTAJ WIĘCEJ: Dobrze, że zabierają głos ws. zamachu na Ukrainie. Dzięki temu jak na dłoni widać ich manipulacje po 10/04

Można mieć nadzieję, że po katastrofie samolotu niektórym kręgom politycznym spadną z oczu łuski złudzeń

— mówił kilka dni temu Bronisław Komorowski.

Panie prezydencie, lepiej tego nie da się ująć. Proponuję rozpocząć od spojrzenia w lustro.

CZYTAJ TAKŻE: Dwie twarze Putina. Michnik i polscy rządzący przestrzegają przed mackami, odwetem i „krwawą masakrą” Rosji. Przypomnijcie te oceny, gdy rozmawiamy o 10/04 i WSI

———————————————————————

Gorąco polecamy książkę Andrzeja Nowaka „Putin źródła imperialnej agresji”.Można ją kupić szybko i wygodnie w naszym internetowym sklepie wSklepiku.pl!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.