Gaszenie pamięci trwa. Łódzcy radni powiedzieli „nie!” pomnikowi i skwerowi śp. Lecha Kaczyńskiego

Fot. prezydent.pl
Fot. prezydent.pl

Palikociarnia dopięła swego, PO i SLD dołożyły rękę. Łódzcy radni tych partii pod pozorem jednoczenia mieszkańców miasta sprzeciwili się budowie pomnika śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i nazwaniu jednego ze skwerów jego imieniem. Droga do tej decyzji była kuriozalna!

Większość radnych poparła obywatelski projekt uchwały sprzeciwiający się tym inicjatywom. Za jej przyjęciem zagłosowało 26 radnych PO, SLD i Twojego Ruchu; 13 radnych PiS i klubu Łódź 2020 było przeciw.

Co najciekawsze, decyzja – ODWROTNA – była już podjęta. Budowę w centrum Łodzi pomnika b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i nazwanie skweru jego imieniem radni przegłosowali w połowie lutego. Za przyjęciem uchwały zagłosowali wówczas radni PiS, którzy byli inicjatorami budowy, oraz klubu radnych Łódź 2020. Przeciwni byli radni PO i Twojego Ruchu, a w głosowaniu nie wzięli wówczas udziału samorządowcy SLD.

Kilka dni później łódzcy działacze Twojego Ruchu rozpoczęli zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem uchwały uchylającej decyzję radnych ws. pomnika. Na początku kwietnia przedstawiciele TR i Młodych Demokratów przekazali łódzkiej radzie podpisany przez ponad 7 tys. osób obywatelski projekt uchwały w tej sprawie.

Tylko tyle wystarczyło, by sprawą ponownie zajęła się rada miasta.

W uzasadnieniu uchwały napisano m.in., że „łodzianie w internecie gwałtownie protestują przeciwko upamiętnianiu na terenie miasta prezydenta Lecha Kaczyńskiego”, który - jak podkreślono - „nie był związany z Łodzią ani niczym szczególnym się dla niej nie zasłużył”.

Gdzie były te protesty?! Pamiętamy jeden zorganizowany przez hucpiarzy od Palikota, na który przyszło kilka osób…

W dzisiejszym głosowaniu wzięli już udział radni SLD, którzy poparli obywatelski projekt. Zdaniem lidera SLD w mieście i radzie Tomasza Treli, to głosowanie definitywnie zamyka dyskusję na temat skweru i pomnika L. Kaczyńskiego.

Ta sprawa dzieli lokalną społeczność, a my chcemy podejmować inicjatywy, które jednoczą mieszkańców Łodzi. Poparliśmy uchwałę, bo to projekt obywatelski. Łodzianie nie chcą brać udziału w politycznych rozgrywkach, a ta inicjatywa PiS ma niewątpliwie taki charakter

— powiedział PAP Trela.

A co jeśli radni PiS zbiorą teraz 8 tys. podpisów pod uchwałą niwelującą dzisiejszą uchwałę, a wspierająca uchwałę pierwotną? Czy znów sytuacja się odwróci?

Zdaniem radnego PiS Marka Michalika uchwała ta pogłębiła podziały w mieście.

Satysfakcję daje nam to, że wielu radnych przeciwnych uczczeniu Lecha Kaczyńskiego, w trakcie dyskusji nad uchwałą przyznawało, że ma on wielkie zasługi w odzyskaniu niepodległości przez Polskę

— powiedział Michalik.

Według niego klub PiS nie podjął jeszcze decyzji o zaskarżeniu uchwały, ale tego nie wyklucza. W trakcie debaty i głosowania w Sali obrad obecna była 20-osobowa grupa zwolenników budowy pomnika, którzy okrzykami i buczeniem wyrażali dezaprobatę dla przyjęcia uchwały.

Konflikt wokół obywatelskiego projektu uchwały sprzeciwiającej się budowie pomnika był wcześniej powodem odwołania z funkcji przewodniczącej rady miejskiej Joanny Kopcińskiej, która ma być kandydatką PiS w wyborach na prezydenta Łodzi.

Mieszkańcom Łodzi wypada jedynie życzyć cierpliwości, podobnie jak mieszkańcom stolicy. Władza nie jest dana na zawsze, a pamięć o tragicznie zmarłym w niewyjaśnionych okolicznościach prezydencie Rzeczypospolitej nie zginie!

PAP, mt

———————————————————————————————-

Gorąco polecamy książkę Sławomira Kmiecika „Przemysł pogardy”,którą można kupić w naszym portalowym sklepie wSklepiku.pl.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.