W lutym polscy biegli w Moskwie po raz kolejny skopiowali nagrania z „czarnej skrzynki” TU-154M. Jak we wszystkich kwestiach związanych ze zbieraniem materiału dowodowego w Rosji, nie przywieźli ich od razu do Polski, ale zostawili w depozycie, by grzecznie poczekać, aż nasi wschodni „partnerzy” je prześlą.
Wreszcie są!
Czynności te polegały na oględzinach nośnika magnetycznego pochodzącego z rejestratora Tu-154M połączonych z ponownym skopiowaniem jego zapisu
— powiedział Polskiemu Radiu kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Wśród otrzymanych materiałów znalazły się m.in. kopie protokołów oględzin nośnika magnetycznego i nagrania oraz fotografie sporządzone podczas przeprowadzania tych oględzin.
Dokumenty trafiły do Polski 5 maja, ale śledczy poinformowali o tym dopiero dziś. Materiały zostały już przetłumaczone. Teraz trafią do analizy biegłych. Wojskowa prokuratura liczy, że przy użyciu nowej metodologii i sprzętu odsłuch zapisu tzw. czarnej skrzynki będzie „skuteczniejszy”. Śledczy mają nadzieję, że uda się rozszyfrować więcej wypowiedzi, a te uznawane dotychczas za anonimowe przypisać konkretnym osobom.
mtp, Polskie Radio
——————————————————————————————————
Warto kupić tę książkę!
„wPolityce.pl Polska po 10 kwietnia 2010 r.”
W książce znalazły się analizy publicystów oraz wzruszające wspomnienia Czytelników związane z wydarzeniami z 10 kwietnia 2010 roku. Teksty w niej zawarte pozwalają zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/196820-cztery-lata-miesiac-12-dni-i-juz-sa-prokuratura-ma-nowe-nagrania-z-kokpitu-tu-154m-bedzie-przelom