"10 kwietnia na Krakowskim Przedmieściu czuje się potężną dawkę patriotyzmu i polskości"

Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Przedświąteczny przegląd tygodnie w klubie Ronina poprowadził Cezary Gmyz wraz z Tadeuszem Płużańskim i debiutującym w roli komentatora Michałem Rachoniem.

Przegląd tygodnia Cezary Gmyz rozpoczął od ogłoszonej ekspertyzy Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, według której trzy niezależne, renomowane urządzenia badające w Smoleńsku obecność materiałów wybuchowych na wraku tupolewa pomyliły się 700 razy…:

Ubiegły tydzień był spięty klamra smoleńską […] Po analizie mogę powiedzieć, że nie wiemy nic więcej niż wiedzieliśmy cztery lata temu. Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji usiłuje nas przekonywać, że grupa biegłych i prokuratorów która pojechała jesienią 2012 roku, to była jakaś grupa dyletantów, który zabrali ze sobą sprzęt, który okazał się kompletnym złomem, dlatego, że ok. 700 razy wskazał obecność materiałów wybuchowych na wraku tupolewa i na innych próbkach. I po tym długim badaniu, które trwało półtora roku, które, jak twierdzą specjaliści, nawet na takiej ilości próbek można wykonać w miesiąc, ogłoszono nam: Polacy nic się nie stało. Trotyla niet.

Red. Gmyz zauważył też, że CLKP podlega ministrowi Sienkiewiczowi, który z kolei podlega premierowi Tuskowi.

Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że ostatnią rzeczą, której obecny gabinet chciałby się dowiedzieć, to że trotyl tam faktycznie był, bo oznaczałoby to upadek tego gabinetu.

Michał Rachoń:

Najważniejsze w tych wszystkich kwestiach są wypowiedzi Jana Bokszczanina, który wielokrotnie twardo stwierdza - jeśli te urządzenia pokazały obecność konkretnych cząstek, to te konkretne cząstki się tam znajdowały.

Zdaniem dziennikarza TV Republiki powinno zostać przeprowadzone dochodzenie w tej sprawie.

Cezary Gmyz zwrócił uwagę, że w tym roku po raz pierwszy uroczystości, jakie odbyły się 10 kwietnia w Smoleńsku, nie miały oprawy rządowej, a najwyższym przedstawicielem Polski był ambasador Zajączkowski. Na miejscu katastrofy nie było żadnego ministra rządu RP, ani asysty honorowej, natomiast tegoroczne obchody rocznicy tragedii smoleńskiej odbiły się echem w zachodnich mediach, choć czasem było to echo przygotowywane przez polskich dziennikarzy tworzących bardzo nieobiektywne teksty.

Tadeusz Płużański:

Jak się 10 kwietnia wchodzi na Krakowskie Przedmieście, to od razu czuje się potężną dawkę patriotyzmu, potężną dawkę polskości.

Wspominano też przebieg uroczystości, bardzo dużą frekwencję na wieczornych uroczystościach i manipulację prorządowych mediów rodem z PRL-owskich czasów, według których to mediów na Krakowskim Przedmieściu było „kilkaset, może tysiąc osób”. Podobnej manipulacji media dopuściły się oceniając liczbę rekonstruktorów biorących udział w VII Katyńskim Marszu Cieni, o czym mówił Tadeusz Płużański.

Michał Rachoń podniósł też kwestię rozlicznych wątpliwości odnośnie metalowych elementów tkwiących w drzewie oraz postawy prokuratorów w tym śledztwie i ich odpowiedzialności za matactwa, utrudnianie śledztwa, czy może wręcz niszczenie dowodów.

Tadeusz Płużański odniósł się do pochówku gen. brygady Jerzego Ćwieka, który odbył się w zeszłym tygodniu. Jak powiedział Płużański, Jerzy Ćwiek był człowiekiem związanym z aferą alkoholową, komendantem warszawskiej komendy Milicji Obywatelskiej z czasów stanu wojennego, a w czasach stalinowskich był bezpieczniakiem w UB. Szczególnie bulwersujące jest chowanie tego typu ludzi na Powązkach Wojskowych i przydzielanie im wojskowej asysty honorowej.

Tadeusz Płużański opowiedział też o akcji młodych ludzi związanej z Jerzym Kędziorą, skazanym prawomocnie UBekiem, który nie może trafić do więzienia. Na warszawskim Bródnie, gdzie mieszka rozlepiono plakaty informujące, kim jest pan Jerzy Kędziora.

Michał Rachoń zaś zwrócił uwagę na decyzję sądu rozpatrującego sprawę kilku młodych ludzi z młodzieżówki PiS, którzy owinęli folią pomnik żołnierzy sowieckich w Parku Skaryszewskim, a oskarżani byli w PRL-owskim stylu o „zaśmiecanie”. Sąd oddalił zarzuty.

O egzorcyzmach ks. Stanisława Małkowskiego, czy Michał Rachoń posiada zdolność bilokacji, konwencji PO (która wypełniła połowę ledwie dwutysięcznej hali w Sopocie), medalu Macieja Stuhra, oraz obecności Glena Jorgensena na spotkaniu Klubu Ronina w filmie poniżej.

Relacja: Bernard i Margotte

Za: Blogpress.pl

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.