PiS chce wznowienia prac ws. 10/04 przez komisję badania wypadków lotniczych

wikimedia commons
wikimedia commons

Prawo i Sprawiedliwość domaga się wznowienia badania katastrofy smoleńskiej przez Państwową Komisję do Spraw Badania Wypadków Lotniczych - poinformował szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak.

Podstawą do wznowienia prac przez komisję są - według PiS - doniesienia medialne o tym, że biegli prokuratury prowadzącej śledztwo smoleńskie odmówili wydania kompleksowej opinii do czasu, gdy będą mogli osobiście zbadać wrak i czarne skrzynki tupolewa.

Opracowanie opinii bez dowodów w sprawie jest niemożliwe

— powiedział poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” szef zespołu biegłych płk Antoni Milkiewicz.

Prokuratura przez lata wmawiała opinii publicznej, że oryginały czarnych skrzynek i wrak samolotu nie są potrzebne. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski mówił, że wrak samolotu ma znaczenie wyłącznie symboliczne. To była kpina z opinii publicznej i ze zdrowego rozsądku

— ocenił Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie.

Jak zaznaczył, „dziś biegli pracujący na rzecz prokuratury przyznają jednoznacznie, że swoje ekspertyzy będą mogli przedstawić wtedy, kiedy będą mieli nieograniczony dostęp właśnie do wraku samolotu i do oryginałów czarnych skrzynek”.

W związku z tym - poinformował Błaszczak - PiS domaga się wznowienia działalności przez Państwową Komisję do Spraw Badania Wypadków Lotniczych.

Sprawa katastrofy smoleńskiej jest niezwykle ważna, powinna być wyjaśniona. To co dzieje się w tej sprawie jest konsekwencją błędów ze strony rządzących; to konsekwencja chociażby słów premiera Donalda Tuska, że trzeba oddać śledztwo Rosjanom i czekać na jego rezultaty

— ocenił szef klubu PiS.

Szef parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej Antonii Macierewicz uważa, że słowa Milkiewicza dla „Rz” oznaczają „absolutną krytykę i zdezawuowanie” raportu Millera.

Komisja Millera wydała orzeczenie nie badając czarnych skrzynek w Polsce, nie badając wraku w Polsce, a więc zgodnie ze stanowiskiem płk Milkiewicza wydała orzeczenie niekompetentnie, bez podstawowych dowodów, posługując się wyłącznie przepisanymi danymi ze strony rosyjskiej

— ocenił Macierewicz.

Według niego „jest jasne, że takie orzeczenie nie może mieć żadnego waloru poznawczego”, dlatego konieczne jest wznowienie badań przez Państwową Komisję do Spraw Badania Wypadków Lotniczych.

Podstawą do tego są nie tylko prace zespołu parlamentarnego, ale stanowisko tej osoby, w której ręce rząd Donalda Tuska powierzył kierownictwo zespołu ekspertów prokuratury, płk Milkiewicza. To jego słowa stanowią podstawę do wznowienia prac komisji

— powiedział Macierewicz.

źródło: PAP/Wuj

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.