Wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu prof. Adama Glapińskiego ma być gotowy w najbliższych wtorek - taką deklarację złożył poseł Janusz Cichoń z PO w rozmowie z agencją Bloomberga. „Ten wniosek nie zawiera mocnych argumentów, wywołuje zdziwienie, choćby w wielu znanych redakcjach np. jak Politico” - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Norbert Maliszewski. Jak podkreślił, rządzący duży ryzykują, choćby negatywną reakcję szefowej Europejskiego Banku centralnego.

Złożenie wniosku przeciwko prezesowi Narodowego Banku Centralnego rozpoczyna prace komisji odpowiedzialności konstytucyjnej, która mogą trwać nawet rok. Jak powiedział portalowi wPolityce.pl prof. Norbert Maliszewski, może to spowodować destabilizację naszej sytuacji i poważnie zaszkodzić Polsce.

Ciągle jesteśmy w czasie trudnym. Choć wskaźnik inflacji spada, to jednak za chwilę na skutek wycofania się z mrożenia cen energii i VAT-u 0 proc. będziemy mieli do czynienia znów ze  skokiem inflacji. Mimo to realizowana jest polityczna zemsta i to przy ocenie dużej części ekspertów, że ten wniosek nie zawiera mocnych argumentów, wywołuje zdziwienie, choćby w wielu znanych redakcjach np. jak Politico. Działania, za które krytykowany jest prof. Glapiński były przecież powszechne w czasie pandemii covidu i były realizowane przez większość banków centralnych

— powiedział prof. Norbert Maliszewski.

CZYTAJ TAKŻE: Dziennikarz zwalczającego PiS OKO.press: Donald Tusk ryzykuje awanturą w EBC po postawieniu przed sądem szefa NBP

Ekipa Tuska ryzykuje kosztem Polski

Rząd Tuska będzie musiał się liczyć z osłabieniem ekonomicznej reputacji Polski w świecie biznesu. Nie trudno dostrzec czysto polityczne motywy ataku na szefa banku centrlnego.

To jest polityka. Próba przypisywania sobie skutecznej walki z inflacją i jednocześnie przejmowanie różnego typu instytucji. Największym jednak problemem dla obecnej koalicji rządzącej może być reakcja szefowej Europejskiego Banku Centralnego. Ta reakcja może nieść za sobą reperkusje, które nie będą dotyczyć wyłącznie krajowej sceny politycznej i ekonomistów tylko w Polsce. Może może się także odbić na reputacji i ocenach sytuacji społeczno-ekonomicznej w Polsce. Wydaje się, że przy tak słabych argumentach i dość oczywistej motywacji politycznej trudno te dziania dobrze oceniać

— stwierdził były minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i dodał, że powodów, dla których koalicja Tuska zdecydowała się na tak duże ryzyko może być kilka.

To mogą być przede wszystkim kalkulacje polityczne. Prof. Glapiński nie jest jednak powszechnie pozytywnie postrzegany. W elektoracie liberalnym jest on postrzegany negatywnie, dlatego realizowany jest scenariusz zemsty. Oczywiście mogą być także inne przesłanki np. odejście od narodowej waluty

— zauważył były szef Rządowego Centrum Analiz. Oznacza to, że jednym z podstawowych celów usunięcia obecnego prezesa NBP jest wprowadzenie w Polsce euro.

Niedługo będziemy obchodzili 100-lecie polskiej złotówki. Wywoływaną teraz destabilizację, motywowaną być może właśnie odejściem od narodowej, należy oceniać bardzo negatywnie. Zwłaszcza w sytuacji wychodzenia z kryzysu. Posiadanie własnej waluty ma w tym okresie wiele zalet, co widać w różnego rodzaju wskaźnikach gospodarczych. Polska w tym trudnym czasie była jednym z liderów odzyskiwania stabilności gospodarczej, wzrostu gospodarczego

— podsumował naukowiec.

CZYTAJ TAKŻE:

— Cichoń próbuje wywrzeć presję na Glapińskim. Poseł KO wskazał datę złożenia wniosku o postawieniu prezesa NBP przed TS

— Matysiak przeciw postawieniu prof. Glapińskiego przed Trybunałem Stanu! „Hucpa polityczna”; „Prezes jest bardzo dobrze oceniany”

koal