„Ziobro skończył jak zero, Szymon Hołownia dał mu czas, a on skończył tak, że nie był w stanie nic powiedzieć” — powiedział Krzysztof Gawkowski, Nowa Lewica, w rozmowie z „Super Expressem”.

Kompromitacja PiS, które schodzi ze sceny politycznej pokonane. Chcieliśmy się z nimi porozumieć, dać wicemarszałków, ale mówiliśmy wprost: nie dla ludzi, którzy łamali konstytucję i regulamin Sejmu

— zaznaczał Gawkowski zapominając, że Sejm i Senat odrzucił obie kandydatury do prezydium z ramienia PiS.

Na pytanie, czy wszystkie posiedzenia Sejmu będą teraz wyglądały jak to pierwsze, odpowiedział:

Ś.p. Andrzej Lepper powiedział, że Wersalu już nie będzie. Przecież PiS poszedł na tym posiedzeniu po bandzie! Chamstwo i buta ministra Ziobry była tak duża, że gdyby był czas i wola, to trzeba by go spoliczkować za to, co zrobił. Tak po rycersku

— dodał.

To mimo wszystko zdumiewające, że parlamentarzyści Nowej Lewicy chcą używać w nowej kadencji Sejmu nawet przemocy, a tyle mieli haseł o praworządności na ustach!

CZYTAJ WIĘCEJ: Oto nowy marszałek! Hołownia próbował odebrać głos ministrowi Ziobrze. Do ostrej wymiany zdań doszło też z ministrem Czarnkiem

edy/”SuperExpress”