Jeden z internautów poskarżył się w sieci na brak nocnej komunikacji w Białymstoku, co zmusza do korzystania z usług taksówkarskich, które według jego oceny, są w „chorych cenach”. Na jego wpis odpowiedział zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki. Jego odpowiedź wprawia w osłupienie…
Jak spędzać tu weekend, skoro po 23 autobusy idą spać i zostają tylko usługi taksówkarskie w chorych cenach. Dlaczego od ponad 3 lat nie ma w tym mieście linii nocnych i co jest powodem tej sytuacji? Żeby miasto wojewódzkie nie miało autobusów w nocy, wstyd…
— napisał jeden z internautów.
Naprawdę koszt przejazdu Boltem to tak duży wydatek?
— zapytał zastępca prezydenta miasta.
Do wpisu zastępcy prezydenta Tadeusza Truskolaskiego odniósł się warszawski radny Nowej Lewicy Marek Szolc.
W tym Białymstoku władze samorządowe w ogóle wiedzą, jakie są ich zadania? Najpierw prezydent od „to buduj młody i rozdawaj”, więc mieszkania nie, teraz wice, że po co ludziom transport publiczny, jak mają Bolta… Ja bym się zapytał po co taki zarząd miasta za kasę podatnika
— napisał.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/659217-szokujaca-odpowiedz-zastepcy-truskolaskiego