„Trzeba mieć świadomość, że reżimy Łukaszenki i Putina są w trudnej sytuacji” – mówił Bartosz Kownacki w programie „Woronicza 17”.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do kwestii przejścia części żołnierzy tzw. Grupy Wagnera na teren Białorusi.

Wiemy, że część Grupy Wagner jest na Białorusi. Nie wiemy dokładnie jak wyglądał przebieg tego konfliktu, ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że ci ludzie w zbliżających się wyborach parlamentarnych w Polsce mogą zostać użyci jako element prowokacji. (…) Może się okazać, że chcą dokonać rajdu do obwodu kaliningradzkiego

– powiedział poseł PiS.

Powinniśmy docenić, co polski rząd na granicy z Białorusią i Królewcem. To było krytykowane. Niektórzy mówili, że ten mur trzeba rozebrać i przyjąć wszystkich migrantów. (…) Mam nadzieje, że dostrzegamy to zagrożenie

– dodał Kownacki.

Szczyt NATO w Wilnie

Paweł Bejda z PSL zwrócił uwagę na znaczenie szczytu NATO w Wilnie.

Sytuacja jest poważna i nie wolno jej lekceważyć. PSL jest racjonalną opozycją i poparliśmy tę zaporę na granicy. Przewidzieliśmy jakie mogą być konsekwencje działań Putina. Łukaszenka jest narzędziem w jego rękach. Putina bardzo boli to, że na Litwie w Wilnie będzie szczyt NATO. To blisko granic Rosji. Dla niego politycznie to policzek. To nie zapowiada niecnych działań sam Putin, tylko ci, którzy są jego podnóżkami

– stwierdził.

Czy Prigożyn popadł w niełaskę? Póki będzie potrzebny taki człowiek, który trzyma taką grupę bandytów (…) trzeba być czujnym na różnego rodzaju prowokacje

– dodał.

Posłanka Pawliczak również zwróciła uwagę na niebezpieczeństwo związane z obecną sytuacją na wschodzie.

Sytuacja jest niebezpieczna i nie jest to nowość. (…) Putin może różne rzeczy wymyślać. Należy zachować czujność

– mówiła.

Głosowałam przeciwko zaporze, bo trzeba przypomnieć, że kosztowała miliard sześćset milionów bez procedury przetargowej

– dodała.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polowanie na ludzi Prigożyna? Ukrinform: Rozkazem Siergieja Szojgu rozpoczęła się likwidacja oddziałów Grupy Wagnera

mly/TVP Info